Euro 2012 - to już w przyszłym roku!

Z Holandią 3-0? Jak będzie 0:0 to będzie duży sukces.

W finale będzie 0:0. I po dogrywce lub rzutach karnych pokonamy Holandię! :smiley:

Na ten finał to bym jeszcze trochę poczekał ale czemu nie? xD co do stadionów to będzie ok jedynie to z drogami będzie kiepsko…:frowning: A co do reprezentacji to Smuda ma w czym wybierać jeśli chodzi o offensywe jest git a na defa jak wejdzie Arboleda to też będzie bajka :slight_smile: Teraz drodzy kibice módlmy się żeby nasz kochany PZPN nie wypalił z jakimś świetnym pomysłem…xD :smiley: :smiley: :smiley:

A no i jeszcze dodam że w finale szkopów trzeba sklepać… :twisted: :twisted: :twisted:

Pozdro Ejkon :slight_smile:

Stadiony ukończone będą w terminach:

Stadion Narodowy - czerwiec 2011

PGE Arena Gdańsk - kwiecień 2011

Stadion Miejski we Wrocławiu - czerwiec 2011

Stadion Miejski w Poznaniu - gotowy.

Dotrzymaniu terminom w chwili obecnej nic nie zagraża, wystarczy śledzić dokładnie budowy.

W budowie jest 1400 km dróg ekspresowych i autostrad, kontrakty warte około 60mld PLN. Ponad 1500km obecnie w eksploatacji. Oczywiście cała sieć dróg łączących miasta organizujące Euro nie będzie gotowa w 2012r, ba nawet w 2015r - to jest niemożliwe z budżetem Polski. Żaden inny kraj w Europie nie ma jednak takich nakładów na infrastrukturę drogową, a zachód Europy rozwinięte sieci autostrad budował od 60 lat, a nie tak jak my od lat 20, a w rzeczywistości od lat 7 - wstąpienia do UE. Boom budowlany nastąpił po roku 2008, gdy udało się uporządkować chlew w sprawie decyzji środowiskowych, odblokować dotacje UE i sprawnie załatwić sprawę pozwoleń na budowę/zezwoleń na realizację inwestycji drogowych, wywłaszczeń.

Nie zapominajmy jednak, że my tych dróg nie budujemy na Euro, a dla nas, na użytek przez wiele lat.

Większość kibiców i tak przyleci do Polski samolotami, a ci jadący z Niemiec, drogę do Poznania i Warszawy pokonają autostradą A2, jadący do Wrocławia pojadą A4. Połączenie A4 do granicy z Ukrainą też będzie (chociaż ono i tak jest bezsensowne, bardzo mało ludzi zdecyduje się na taką podróż samolotem).

Lotniska:

  • Lotnisko Chopina w Warszawie spełnia wszelkie wymogi w sprawie przepustowości już teraz, a trwa budowa pirsu centralnego, który możliwości jeszcze zwiększy.

  • trwa budowa nowego terminalu na wrocławskich Starachowicach, do użytku zostanie oddany jesienią obecnego roku. Gotowa jest już bryła terminalu, stan zamknięty surowy, trwają prace wykończeniowe. Dzięki nowemu terminalowi lotnisko spełni wszelkie wymogi w kwestii przepustowości.

  • trwa budowa nowego terminalu na gdańskim Rębiechowie, gotowy ma być w lutym 2012r. Konstrukcja żelbetowa jest gotowa, niedługo wznoszona będzie część stalowa tworząca halę główną. Równocześnie trwa budowa drogi kołowania. Po oddaniu terminala, lotnisko spełni wymogi.

  • żadnych znaczących prac nie ma na lotnisku w Poznaniu, dlatego też wspomogą go mniejsze lotniska. Poznań ze względu na bliskość granicy Niemiec, autostradę A2, dobre połączenie kolejowe z Warszawą i położenie na międzynarodowym szlaku kolejowym Berlin-Warszawa, nie będzie miał problemu z transportem,

Lotniska to najważniejsze inwestycje transportowe, to one pociągną kibiców przez Polskę - samolotem będzie po prostu taniej, wygodniej i szybciej.

Co do kolei - tutaj sytuacja jest najgorsza. Trwają modernizacje dworców we Wrocławiu, Gdańsku i Warszawie. Nowy tabor dochodzi z roku na rok i to zapewne on obsłuży główne trasy podczas Euro 2012. Z większych nakładów na modernizację linii jest tylko trasa Gdynia-Warszawa, większość skończona będzie na E2012, całość jednak dopiero w 2014r.

Miasta w kwestiach transportu wewnętrznego spełnią wymagania bez problemu. Warszawa już je spełnia, chociaż są dodatkowe nakłady, jak budowa połączenia SKM lotniska z Dworcem Centralnym i dalej do stacji SKM/PKP Stadion, która znajduje się w pobliżu Stadionu Narodowego i zostanie zmodernizowana. We Wrocławiu stadion leży przy obwodnicy S8, ze zjazdami i siecią szerokich ulic wokół. Wybudowana zostanie też linia szybkiego tramwaju. Dojazd na PGE Arena w Gdańsku zapewnią tramwaje i nowo budowana trasa samochodowa. Rozbudowywane są też pobliskie ulice, jest możliwość zorganizowania dojazdu na stadion poprzez SKM.

W Poznaniu trwa rozbudowa ulic wokół stadionu, jednak on już spełnił wymagania w kwestii transportu i przeszedł ich test - podczas meczów Lecha w LE gromadził się dwukrotnie komplet widzów.

Wszystkie miasta oprócz Poznania spełniają wymagania hotelowe. Nie wiem o co chodzi Ci z tymi punktami gastronomicznymi - z tym to problemu w naszych miastach nie ma.

Zamiast jęczeć jak to jest źle, czasem trzeba spojrzeć obiektywnie na tą naszą Polskę. Zorganizujemy to Euro na przyzwoitym poziomie, tak że Niemiec, Francuz czy inny człowiek z Europy zachodniej nie poczuje się jak w III świecie. Inna sytuacja będzie na Ukrainie, ale to już nie nasze zmartwienie. Zrobiliśmy na to Euro tyle, ile mogliśmy, a skutki wzmożonych wydatków na infrastrukturę, zmiany w prawie umożliwiające sprawną budowę dróg, odczuwać będziemy przez najbliższe kilkadziesiąt lat - Euro dało nam bodziec do rozwoju. My tego wszystkiego nie budujemy na miesiąc imprezy, my to budujemy dla siebie aby z tego korzystać przez dziesiątki lat.

Szlag mnie trafia, jak widzę takie bezpodstawne narzekania. Twojego drugiego postu nawet nie komentuję, takich cudów to nawet w Fakcie nie publikują.

piotrekplay , czytam i żal bierze. Wciskanie kitu. Na Zachodzie budowano 60 lat trertetete. I to ze starego asfaltu, bo autostrady w Niemczech są bez porówania lepsze niz te w Polsce. Wierzysz w cuda.

  1. Fatalny stan kolei, ale znając życie i ten sabotaż, oddamy Niemcom za darmo, to i zdążymy na Euro.

2.Zabrakło kasy na autostrady i drogi ekspresowe. Niestety nie zostaną wybudowane do 2015 r. Nawet jest spór o kilometrowy odcinek na a4 do granicy z Niemcami, który też nie zostanie wybudowany w czasie.

No tak. Za sprawą PO. Tyle, że to PIS wywalczył kasę na te autostrady.

I najważniejsze, gdzie będą nocować kibice?

No tak. A Polska to potęga gospodarcza i najlepiej rozwijające się panstwo w UE. Na Zachodzie jest kryzys a u nas kraj kwitnącej wiśni. Niemcy oberwali trochę po nosie i płacza z powodu kryzysu. Standardy życia w Niemczech a w Polsce. No ale rząd głosi, że żyje się nam najlepiej w UE. W Polsce mamy kryzys od wojny.

Spojrzę, gdy będzie na co patrzeć. Na razie jest kupa.

Człowieku mniej fantazji i wiary w cuda, a wyjdzie to nam wszystkim na DOBRE. I nie zapominaj, ze to po części UE “funduje” te stadiony, więc nie jęcz o męczennikach.

Jak rzadko kiedy, ale tu przyznaję rację master zonkowi 6, przykra i bolesna, ale taka jest prawda.

A no zabrakło, bo 4tys km w 5 lat wybudować się nie da. Niemożliwe i ze względów finansowych i ze względów formalnych.

A ten kilkuset metrowy odcinek przy granicy nie ma żadnego znaczenia dla komfortu. Zamiast 140km/h te 900m przejedzie się 90km/h. Żadnych skrzyżowań tam nie ma, korków nie będzie, trasa jest dwujezdniowa, tylko bez parametrów autostrady.

Nic nie wywalczył, ale nie będę zaczynał wątku politycznego. Ustalono tylko budżet na lata 2007-2015, jednak z faktu bycia nowym kraju w UE nie było to żadnym problemem. Aby uzyskać jednak dotacje na którąkolwiek inwestycję, trzeba całą papierkologię przygotowywać teraz, aby nam je przyznano. Wcześniej trzeba inwestycję przeprowadzić z własnych pieniędzy, dopiero po jej zakończeniu UE rozlicza się z nami.

W Kraju Kwitnącej Wiśni to kryzys jest od 30 lat. Nigdzie nie napisałem, że jesteśmy potęgą gospodarczą, nigdzie nie napisałem, że żyje nam się lepiej niż na Zachodzie Europy. Napisałem tylko, że Polska to żaden III świat, gdzie kibice nie dojadą, będą spać pod namiotami czy cierpieć z głodu.

Pod względem parametrów, to nasze autostrady i drogi ekspresowe przewyższają autostrady z zachodu, które budowane były bez tych całych przepisów o ochronie środowiska, ochronie przed hałasem czy zachowaniu całkowitej bezkolizyjności węzłów. To, że na budowach są przekręty to już wina nadzoru, nie mówiąc o tym, że te zachodnie (w tym uwielbiane przez Ciebie wszystko co z Niemiec) firmy budujące masę odcinków naszych dróg kombinują ile się da, aby jak najwięcej zarobić poprzez obniżenie jakości materiałów. Do parametrów tras jednak nic to nie ma.

Niemcom 5tys km autostrad z sieci 12tys wybudował jeszcze Hitler, a później Niemcy jak i całe stare UE miało 60 lat możliwości rozwoju, w przeciwieństwie do Polski. W część Niemiec po byłym NRD wpakowano kilka biliardów marek, a i tak różnice w porównaniu z terenami NRF są widoczne.

Zresztą to tyle ode mnie. Nie będę się kłócił z Tobą, bo jak widzę jesteś typowym Polakiem, który narzeka ile się da i chwali, jaki to u nas świat zły, a w Niemczech jest eldorado.

Potęgą gospodarczą nie jesteśmy i nigdy najprawdopodobniej nie będziemy (no chyba, że reszta świata zatrzyma się na 50 lat, a my dalej będziemy się rozwijać), ale od III świata odbiliśmy się znacznie. Z ignorantem się nie dyskutuje. Inaczej nie da się nazwać osoby, której pokazać, iż “coś” się w tej Polsce buduje, to i tak dalej narzeka i mówi o dziadostwie. Smarujecie na własny kraj znacznie bardziej, niż zachód Europy, który z roku na rok coraz bardziej docenia nasz rozwój.

piotrekplay , buduje się drogi, zamyka zakłady.

Wiesz dlaczego nie budowano autostrad za PRL? Bo politycy a’la Nikoś Dyzma siali propagandę siali propagandę, ze po ki uj te szerokie “drogi” w Niemczech, przecież nie ma tyle aut, opowiadano bajki, że u nas drogi szerokie na 5m to autostrady. Polacy pod batem propagandy pukali się w czoło: “Ale ci Niemcy głupi, na …uj im te drogi? Durnie.”

Oczywiście tak samo było z elektrowniami jądrowymi.

Obecnie jest podobnie. Głupi i naiwny Polak pod batem propagandy wierzy we wszystko co mu obiecają w TV ładni i wysocy politycy a’la Nikoś Dyzma. Budujemy najwięcej autostrad w UE. Oczywiście nie przeczę, ponieważ inne państwa już je mają. Po co więc te zachwalanie? Oczywiście problemów nie ma. Trochę zboczymy z tematu: Co by było gdyby nie było WOŚP? Oczywiście “służba zdrowia” rodem z III świata.

Piszesz, że stadiony są budowane na czas? Widzę w jakim tempie są budowane. Wesz, że dobry majster wybuduje dom w 3 tygodnie a wykańcza się go ok 3 miesiące wzwyż? Tak naprawdę każdy stadion ukończony jest w 30 %, a został nam rok. Czaisz bazę?

ale to wina projektantów i wykonawców, że rok po otwarciu sypie się tu i tam? W Niemczech (zachwalam) nie ma takich problemów. We Włoszech też nie ma. We Francji również. Oczywiście u nas jak nie zła pogoda to niedobry wykonawca, a winnych nie ma. I o to chodzi, że u nas lepiej traktuje się żabę niż człowieka.

Wczoraj w TV widziałem jak w mieście X (nie pamiętam) zrywa się asfalt, bo pod spodem jest kostka brukowa ze średniowiecza. Pytam sie, gdzie był projektant i wykonawca, że położono nawierzchnię na niestabilne podłoże jakim jest kostka? Przecięż nie zachowano odpowiednich norm. Nic dziwnego, że potem wywala dziury, przecież nawet cep wie, że mróz wysadza kamienie z ziemi, a te co leżą na ziemi nawet nie ruszy. Moim skromnym zdaniem, takiego “projektanta” jak i “wykonawcę” powinni postawić pod prokuraturę za marnotrawienie pieniędzy z budżetu państwa.

Tak więc nie zachwalaj dnia przed zachodem słońca. Ocenimy po Euro 2012.

Pisałeś o boomie budowlanym w 2008 r. Wiesz dlaczego był te boom budowlany? Nie dlatego, że do władzy weszli cudotwórcy, a dlatego że w 2007 roku obniżono podatki, składkę zdrowotną, wprowadzono ulgi prorodzinne np “becikowe”. Przyznano dotacje pracodawcom, po to żeby przyjmowano nowych pracowników. Dzięki temu bezrobocie z kilkunastu procent spadło do kilku. Rolnicy również dostali niezłą kaskę. Tak samo nauczyciele, lekarze itd. Oczywiście wg propagandy w roku 2007 żyło się najlepiej w całym świecie i dzięki temu w Polsce również. Osobiście nie lubię ani lewicy ani prawicy, moherów i nie moherów, ale lubię trzymać się faktów i konkretów.

Bym zapomniał. Obniżono akcyzę na paliwa, dzięki czemu benzyna kosztowała 4.90 przy cenie 160 $ za baryłkę i kursie dolara coś koło 3.20zł. Obecnie to 90 dolarów i kurs 2.95zł , a cena benzyny jak każdy widzi.

e tam nie przejmujmy się większy wstyd będzie jeśli nic nie zagramy aniżeli jeśli drogi nie będzie…xD