Sąsiadki komputer ma tendencję do zacinania się podczas oglądania filmów (divix oraz DVD). A ostatnio do zawieszania się co około 5 godzin. Zrobiłem mu totalny format z nowym podziałem na partycje. Ale nic nie dało. Kodeki to najnowsze K-lite. Może to być jakiś wirus, który zasadził się w dysku lub BIOSIE? Konfig: Celeron 2,66 Ghz, 2gb ram DDR400,GF7600GS,Dysk WD 120 GB,Płyta głowna Intel (model nie znany mi),zasilacz 350W No name.
Prawdopodobnie wina zasilacza.
Dlaczego? Od 5 lat na nim działa ta maszyna.
No i co z tego. Jak widać, zasilacz ci się “skończył”. Gdyby to był markowy porządny zasilacz, nie byłoby problemów, a tak - jest jak widzisz.
Obsesja zasilaczy na tym forum jest. Ale ok. Ja miałem 7 lat Iboxa i jakos działa do dziś w starym kompie.
nie obsesja a “dobra porada”, Tobie działa bo nie jesteś overlocerem.
Prawdopodobnie, musze z niechecią przyznać, że to raczej zasilacz, ale paranoja na ich punkcie jest tu niezła i czytając co poniektóre wątki twarz mimowolnie mi się zaciesza 
Zawieszki już załatwione. Antywirus je robił wersja 30 dniowa NOD-a. Teraz te filmy…windows po formacie. Na kompie jedynie kodeki i sterowniki. Testowane k-lite oraz sam divix. Film leci 5 minut stop tak trzyma z 30 sekund i leci dalej.
Wbijaj do niej ze swoim zasilaczem, może to coś rozstrzygnie :diabel:
Dalej to samo. Mam 450W Pentagrama. :?
a cos sie przypadkiem nie rozegrzewa??? Jak nie zasilacz to obstawiam kartę graficzna.
Temperatura mobo 40C,procka 38,karta graficzna 47 oraz dysku 30. Komp wlaczony od 4 godzin. Aha na nim nie mam zadnych gier itp.
Hmm nie wygląda to na temperaturę zagrażającą. Weź przeczyść wszystkie wiatraczki. To czasem pomaga bo gdy wiatrak zamula to czasami samoistnie komp się zatrzymuje.