Flop

gdy korzystam z dyskietki 3,5 to komp albo mi sie wiecha albo sam sie restartuje :-x

co to moze byc…??

uzywam XPeka

Mam to samo i moge jeszcze dodac, ze to nie jest uszkodzenie fizyczne napedu poniewaz pod dosem normalnie czyta dyskietki. :frowning:

A pomyślał ktoś o zainstalowaniu poprawek z Microsoftu ?? Jak nie pomoże, to przeinstalować system. :?

a jak to nie pomoze to przekrec wtyke zasilania do dyskietki… /tzn. odlacz => obroc o 180 stopni => podlacz/ … moze pomoze.

ja problemu z dyskietkami nie mam :]

Pomyslal, pomyslal :!: Przeinstalowanie systemu nic nie daje, sprawdzalem nie raz i nie dwa.

Przekrecanie nie pomoglo. A tak na marginesie to nie tego wina poniewaz naped pod DOSem dziala normalnie, sprawnie.

no to jak to nie pomaga to sproboj zainstalowac win98 /nie usuwajac xp/ i zobacz czy hula pod 98. a jak i to nie pomoze to format wszystkich dyskow i partycji, czyszczenie ‘z grubsza’ floppyego i instalnij 98 i obczai czy dziala. jak nie dziala to pisz do producenta :stuck_out_tongue_winking_eye:

Wogole mnie to baardzo dziwi… dlaczego w WinXp nie dziala dyskietka, a w DOSie wszystko chodzi jak nalezy. Formatowanie wszystkich partycji poza systemowa nie wchodzi w gre.

bardzo mozliwe, ze masz wiruska pod windowsa, bo jak ci w dosie hula, a w win. nie. i prawdopodobnie masz go nie na partycji systemowej ^^ zalacz nortona 2k4 i zrob scana (tylko nie zapomnij o wczesniejszej aktualizacji

Niestety, to może byś wirus. Pomoże tu jedynie… Skanowanie antywirusem lub format WSZYSTKICH partycji (całego twardziela) :smiley:

Panowie nie jest to zaden wirus poniewaz moja Panda Titanium 2004 (nigdy mnie nie zawiodla) nic nie wykrywa tak samo jak dowolny skaner internetowy. Formatowanie partycji systemowej bylo przeprowadzane zaledwie przedwczoraj i sytuacja wyglada tak samo jak przed formatem.

tak bardzo wierzysz swojemu antywirkowi? :] a robisz mu aktualizacje? :smiley:

/mi np. po aktualizacji w poniedzialek, moj norton 2k3 wykryl trojana po 5 dniach… a trojan byl w aktualizacje sprzed 2 miechow. plik z trojanem siedzial w systemie (na partycji nie systemowej) od 20 dni/

dalej wierzysz swojej pandzie? ;]

mozliwe jest takze, ze wirus ulokowal sie na Twoim serwie (jak masz siec) i wysylany jest do Ciebie co jakis czas… :]. inna mozliwosc: wirus chowa sie w pamieci, albo w ktoryms z portow, choc obstawialbym raczej na to pierwsze :slight_smile:

Panda aktualizuje sie codziennie sama, bo tak mam ja skonfigurowana. Naprawde szczerze watpie aby to byl wirus :!:

ale panda moze miec nie pelna baze danych o wirusach/trojanach/bugach etc.

zapewniam Cie, ze norton system works 2k4 jest o niebo lepszy :wink: /ale trzeba placic za aktualizacje :(/

no ja jak jamaica zaprzeczam wszystkim zarzutom…

nie wirus

łatki sciągam…

i pod dosem tez działa

no i mam teraz powarzny problem bo mi drukowac nie chce… jak klikam drukuj to komp restart :confused: TRAGEDIA !!

A probowałeś poradzić sie jakiegoś specjalisty (chyba, że tyn nim jesteś). Może jakby zobaczył to “na miejscu” ktoś obeznany to by ci coś doradził.

A sprawdzałeś czy Floppy działa na innym kompie :?:

Jak nie to zostaje zanieść do serwisu jak jeszcze na gwarancji, albo całkowita wymiana :frowning:

specem nie jestem… dyskietki działają na innych kompach… bo ten problem nie dotyczy tylko 1 dyskietki… a drukarka juz działą nie wiem o co chodizło… niom stacji dyskietek nie zaniose do naprawy :stuck_out_tongue: a gwarancji nie mam :smiley: a i tak nie uzwyam dyskietek tylko czasami… nom ale jak już mi sie zdazy to przewazni sie spiesze a mi sie komp jeszcze dodatkowo wiecha :confused: