Czy ktoś umie usunąć wirus, którego avast przestawiał jako win32:trojan-gen(other), a który to zamienia foldery na pendriveach na foldery z rozszerzeniem exe?
Na uczelni zlapalem ten syf i teraz co prawda od biedy do folderów moge wejsc ale nim sie pokaza to mam ikonki exekowe.
Ponadto dołaczony dysk szyfrowany w domu odmówił zapisywania danych twierdzac ze jest read only, to samo jak sie okazalo mam z pendriveami. natomaist na dysku zamontowanym w lapie moge zapisywac bez problemu