Właśnie czym się różni zwykły format od tzw low fomatu? Mam problem z komputerem otóż chodzi straaaaasznie wolno. Nie jest to wina słabego procesora itd, gdyż chodzi on wolniej od komputera pare razy słabszego. Robiłem już nie raz format partycji systemoweji ale mało pomagało. Myśle żeby zrobić format całego dysku - i tu właśnie pojawia się problem czy zrobić zwykły format czy low format i czy to coś da?
Może coś da ale po co marnować czas? Lepiej strzelić zwykłego formata i powinno być dobrze.
I nie tylko czas, formatowanie niskpoziomowe skraca żywtność HDD
I stosowane powinno byc tylko w razie problemów z dyskiem a nie systemem.
a jak zrobic ten normalny format a jak low format? jak wgrywam iod poczatku windowsa to mam formatowanie FAT32 i szybkie formatowanie FAT32 oprucz tego mam jeszcze to samo tylko NFTS, to ten normalny format to jest low formacik?
tak low to jest normalny… polecam sformatowac w NTFS 
przypominam ze NTFS widzi FAT32 na odrwot niestety nie dziala…
A czy kow format to jest inaczej zerowanie dysku, tzn dysk jest zapisywany na codzień 0rami i 1kami (liczby binarne) i czy low format polega na zapisaniu całego dysku zerami, czyli czyszczenie dokładnie wszystkiego ??
z tego co wiem to niektóre dyski mogą sie popsuć po zerowaniu…
ale po szybkim przecież zostają jakies pliki z tego co wiem…
Hmmm nie tak do końca.
Low format jest formatowanie niskopoziomowe.
A żadno z tych o których wspomina kolega nim nie jest.
Robi się go za pomocą programów firmowych producentów dysków i tylko wtedy gdy zaczynaja sie pojawiać problemy z dyskiem (bad sectory).
Po tych dwóch typach formatowania odzyskanie danych jest wprawdzie możliwe, ale dosyć skomplikowane.