Jak w temacie. Problem pojawił się dwa dni temu. Nigdy wcześniej nic takiego się nie działo. Zauważyłam, że po uruchomieniu tylko galerii fotografii zużycie procesora sięga 50 %. Sprawdziłam menedżer zadań, po kliknięciu ppm na ten właśnie proces w rozwiniętym menu jest „zaptaszkowana” opcja wirtualizacja, sprawdziłam inne uruchomione procesy i tam ta opcja nie jest zaznaczona. Nie wiem czy tak było zawsze (nigdy nie sprawdzałam) oraz czy to może mieć jakieś znaczenie ale może ktoś mógłby sprawdzić u siebie czy ta opcja też jest zaznaczona i do czego służy ta wirtualizacja? Jeśli u was jest tak samo, to bardzo proszę o jakieś wskazówki lub sugestie co z tą galerią zrobić.
Poza tym wszystko chodzi bez zarzutu, nic w tym czasie nie instalowałam, system jest czysty, żadnych szkodników. Dodam jeszcze, że system to Vista Home Premium.