Witam !
Dziś wykonałem w swoim komputerze filtr przeciw kurzowy, którego koszt nie wyniósł mnie więcej niż 5 zł.
Potrzebne materiały:
-
Kawałek gazy jałowej 3-warstwowej
-
Szeroka taśma klejąca 1-stronna (np. Gerda)
-
Taśma dwustronna, może być gąbkowa, chociaż ja użyłem zwykłej
-
Nożyk
Niestety zdjęcia zrobiłem dopiero “po robocie” więc nie będzie tutoriala
W nową obudowę zamontowany był tylko jeden filtr przeciw kurzowy z metalowej siatki. Trochę mało…
Zacząłem od sporej wielkości kratownicy poniżej tuby procesorowej.
Zakleiłem wewnętrzną część klapy więc nawet nie martwiłem się o wygląd.
Obudowa jest czarna a gaza biała. Hmm… Przynajmniej będę wiedział, kiedy ją oczyścić ze zgromadzonego na niej kurzu
Następnie zająłem się kratownicą z przodu obudowy. Żeby się tam dostać musiałem wymontować cały przedni panel oraz samą kratkę. Gazę przykleiłem do plastiku za pomocą taśmy dwustronnej.
Gazę i taśmę ledwo widać - bardzo dobrze.
Przed złożeniem obudowy i przedniego panelu w całość zakleiłem szparę pod panelem. Znajduje się ona bardzo blisko ziemi i kurz zawsze by nią wpadał.
Efekt wizualny fatalny, jednak nikt na to nie patrzy…
Najwięcej zachodu miałem z małą kratownicą obok wejść na karty rozszerzeń. Musiałem dokładnie wyciąć gazę, zakleić jej rogi za pomocą taśmy jednostronnej, aby jej warstwy się nie rozdzielały. Cały ten kawałek przykleiłem do obudowy za pomocą taśmy obustronnej, której małe kawałki również dokładnie wyciąłem, żeby nie zasłaniały wlotu powietrza. Powinienem tak zrobić także przy przednim panelu, ale nie pomyślałem o tym.
Na razie nie wiem jeszcze czy gaza spełni swoją filtrującą rolę, ale w najbliższych dniach o tym napiszę.
Pozdrawiam !