Wybór padł na Debiana. Instalacja prosta, lecz nie tak prosta jak w przypadku Ubuntu.
Później instalacja programów również nie jest bardzo uciążliwa, większość instaluje się po kliknięciu prawym i wyborze opcji instalacji, jednak w porównaniu do Ubuntu - trudniejsza.
A na koniec najważniejsze - komputer zaczął się wyłączać… Niestety, ale dość kiepska metoda rozwiązania problemu… może jeszcze kiedyś powalczę, na razie ogarniam Debiana.
Dziękuję wszystkim zaangażowanym w temacie!
Pozdrawiam!