Właczylem kompa i wydaje głośne sygnaly z obudowy , tak jakby dochodziły z dysku twardego. Non stop coś tam “mieli” …użycie procesora wynosi 50 -100 % w ogóle nie spada. Nie wiem co jest grane ? Podaje jescze temperatury :
nic to nie pomogło…Czy nikt nie wie skąd moze się wydobywac ten dzwięk “mielenia” w stacji ? Prawdopodobnie jest to coś z dyskiem ale zrobiłem defregmentację i nic to samo, program mi wykazał ze działa w 100 % dobrze.
komputer nie ma zadnych wirusów, to nie tutaj tkwi problem… a raczej w sprzęcie…Co tydzien wykonuje skany antywirusowe,anty szpiegowskie itp. Nie instaluje jakiegoś “shitu”. Chodzi mi po prostu o to że “uzycie procesora” jest bardzo wysokie i kiedyś normalnie wynosiło, teraz siega non stop prawie 60-90 % co nie jest chyba normalnym objawem ? Zwykła czynność np. przesuniecie suwakiem po stronie w firefoxie powoduje natychmiastową reakcję procesora . Mam obawy żeby mi się zaraz nie spalił albo uszkodził…Czyściłem wentylatory i nie to nie pomogło. Sam już nie wiem skąd ten hałas “mielenia” dochodzi czy z dysku czy z innego podzespołu…