Od piątku chyba mam taki problem. Przy włączaniu komputera tak ze 3 sekundy po naciśnięciu przycisku POWER słychać taki dźwięk, jakby wiatraczek obracając się tarł co coś. Ciekawe jest to, że jak już komputer się uruchomi to po chwili wiatraczek cichnie i dalej pracuje już normalnie. Jak kliknę np “Uruchom komputer ponownie” to wszystki uruchamia się cicho. Dopiero jak komputer postoi trochę wyłączony to przy ponownym uruchomieniu znowu zaczyna coś brzęczeć i uspokaja się dopiero jakiś czas jak już Windows uruchomi się do końca. Trochę mnie to niepokoi a ponieważ na sprzęcie znam się raczej średnio więc pytam Was o przyczynę takiego zachowania i jakieś rady. Z góry dzięki.
Może to dysk zgrzyta
A może żeczywiście wiatrak
Przeczyść dobrze kompa
O dysku nie pomyślałem. Dzięki za wskazówkę. Trzeba będzie przyłożyć ucho do kompa i posłuchać skąd te dźwięki dochodzą właściwie.
Też tak miałem, był to wiatrak od zasilacza. Wymiana jak co.
Szczerze mówiąc lazikar , nie pocieszyłeś mnie tą wypowiedzią. No ale dzięki mimo to.
Osłuchaj co to i może wystarczy wyczyścić z kurzu i będzie grało.
Prawdopodobnie to kurz. Przeczyść wentylatory od procesora, karty graficznej (o ile tam masz) zasilacza i chipsetu płyty głownej (o ile masz). Do czyszczenia ja używam zwykłego odkurzacza i zawsze pomagało jak coś się tłukło.
Mam podobnie. To jest wiatrak od zasilacza. Czasem jak włanczam komputer to zaczyna buczeć ale po jakiś 5-10 minutach cichnie. Przeczyściłem go i tak ni c nie dało. Chyba pozostaje tylko wymiana albo rozebrac zasilacz na cześci pierwsze.