Witam, jak w temacie
Od jakiegoś czasu nagle lapek zaczał mi się strasznie grzać
Temp procka według everesta wynosi tak po 4 godzinach pracy, w spoczynku tzn zostawiłem kompa włączonego ale nic na nim nie robiłem. Wyniosła 67 C.
Czy to dużo jak na procek Intel Atom ?
Ostatnio otworzylem lapka przeczyscielm caly kurz, lecz niezdejmowałem bezpośrednio radiatora, (gdyż to nie jest takie proste jak na kompie stacjonarnym a niechcialem ryzykować).
Czy myślicie że to kwestia wymiany pasty? Ktoś mi mowił ze intel atom jest bezpośrednio zintegrowany z płyta głowna i nieda się wymienic na nim pasty? (ale to może bzdura?)