GTA: Vice City - Rabowanie sklepów

Mam pewne pytanie: czy gdy obrabuje sklep to nie powinna mi sie pojawic jakas informacja ze zaliczone, obrabowane? ja robię to tak:

wchodze do sklepu z bronią

trzymam celownik na głowie sprzedawcy dopóki nie bede mieć Wanted level na 3 gwiazdkach

zabijam sprzedawce jednym strzałem nie wywołując alarmu

zabieram kase

szukam gwiazdek lub przmalowuję wóz aby mnie przestała scigac policja

to chyba dobrze rabuje sklepy, tylko czy po prawidłowo obrabownym sklepie nie powinna mi sie pojawić jakas informacja tak jak np. po Unique Stunt Jump albo po Hidden Package? :2gunfire:

Nie jestem pewien ale chyba nie należy zabijać kasjera.

nie powinieniens zabijac kasjera, jak ci sie pojawiaja te 3 gwiazdki i policja przyjeżdża to mozesz uciekac i masz zaliczone :wink: zreszta w statystykach masz czy zaliczyles czy nie

nom właśnie: jak to jest wpisane w statystykach? szukam “shops” i nie ma :frowning: pod jaka nazwą jest to w tych Statsach?

A niewystarczy dopuki nie da kasy? czy poprostu więcej da?

na 3 gwiazdkach przstaje zwykle dawac kase :mrgreen: wiec po co trzymac dłużej?

O ile pamiętam nie będzie żadnej informacji o wykonaniu zadania.

aha, a jak to jest zapisane w Statsach?

Gdzieś jest napisane w statsach, a kasjera chyba należy zabić - przynajmniej ja tak robiłem. Po jakimś czasie i tak pojawia się nowy.

jak go zabijesz to nie będzie zaliczone, masz czekać aż ci wyłoży kasę i powinny się pojawić 3 gwiazdki

w statsach w GTA VC ze spolszczeniem jest to podpisane “Obrabowane sklepy”

no tak tylko, że ja mam po ENG :mrgreen: " zresztą już dawno przeszłam te grę :smiley: to już troche stary temat :smiley:

Oto jak co niektóre gry ksztaltują charaktery mlodych graczy…

Jason X istnieją młodzi gracze, którzy potrafią rozróznić rzeczywistość od gry…

Gdyby gry były idealne nie trzebaby było odchodzić od komputera, aby zakosztować rzeczywistości. Wtedy byłby koszmar z nałogowymi graczami i ich charakterem. Póki co podzielam zdanie usera Jet :slight_smile:

Na szczęście dla większości graczy wirtualny świat kończy się odchodząc od komputera.

Takie gry powinny być dozwolone od lat 18-tu, żeby potem taki zafascynowany podrstek nie zaczął marzyć, aby stać się “bohaterem” z GTA…

A tak nie jest?

Poza tym, co innego zakazy, co innego respektowanie ich w Polsce, gdzie program ochrony gier i innych przed małoletnimi raczej kuleje i tak dalej i tak dalej.

Proszę skończyć z OT.