Mam okazję kupić procesor Intel za 800zł - 3 miesięczny (w sklepie 1050 nowy), tylko że był kupiony w USA. Czy w razie problemów uda mi się go oddać w Polsce na gwarancje? Miał ktoś podobny przypadek?
PS. nie wiem czy dobry dział 
W Polsce na gwarancję? Nie. Ale za to w USA jak najbardziej.
W Polsce chyba nie ma serwisu Intela. Jak Ci się coś odpukać stanie to kontaktujesz się przez stronę intela, oni jak rozpatrzą pozytywnie to przyślą kuriera i zabiorą procek (do Europejskiego serwisu a nie do USA). Jak padnięty do pewnie przyślą nowy. Dowód zakupu nie jest potrzebny bo wszelkie info są zawarte w numerze seryjnym.
Czyli można śmiało brać? Nie ma znaczenia gdzie go kupie? Czy kupiony w USA czy w Polsce to gwarancja przebiega w podobny sposób?
W Polsce jest o tyle łatwiej, że nie musisz celować do producenta tylko do sprzedawcy. Ten załatwia wszystko. Ja bym brał, bo przecież procki się nie psują jakoś często.