HDD umiera

Siema

 

Posiadam od 2 lat i 3 miesięcy laptopa Lenovo G585 (nie polecam) i ostatnio zauważyłem, że jak chce coś skopiować z partycji E np. na telefon to laptop zamiera, wiesza się i pomaga tylko twarde wyłączenie. Pogooglowałem, znalazłem info że może to HDD. No i niestety Crystal Disc Info pokazało, że HDD umiera :frowning:

 

Screen: 

 

Doczytałem, że taki dysk można uratować po prostu go zerując/remapować. Pytanie tylko, na ile to pomoże przy obecnej kondycji dysku? Opłaca się bawić w reanimację czy od razu kupić nowy? Przyznam, że akurat w tej materii jestem łysy, nigdy nie miałem konieczności interesowania się kondycją i ogólnie HDD.

Wrzuć jeszcze screen z HD Tune Pro, zakładka Health.

Ajaj moja pomyłka, zaraz wkleję

 

Screen z HD Tune PRO:

 

Zrób mu zerowanie w MHDD i wrzuć ponowny scan smart z HD Tune.

 

Zerowanie usunie wszystko z dysku.

  U mnie zerowanie dysku 500Gb miało trwać ponad 2 tygodnie więc dałem sobie spokój. Szansa na to że zerowanie przyniesie pożądany skutek wynosi jakieś 50% a to i mało i dużo…

dokłądnie zerowanie w MHDD powinno pomóc.

Nie przypuszczałem, że tyle może to trwać. Tym bardziej dobrze, że tutaj zaglądnąłem zanim się za to zabrałem bo myślałem że wyzeruje go podczas koszenia trawy… :D 

 

Jak wyzeruję to dam w temacie znać :wink:

 

btw jest szansa na skopiowanie danych z obszaru uszkodzonego (partycja E) jakimś programem pod Windows/bootowalnym? Czy po prostu lepiej tej partycji nie ruszać aby nie pogłębić problemu?

zawsze możesz spróbować zrobić kopie AOMEI backuper badz clonezillą ale tylko w przypadku jak to naprawde jakies ważne dane:)

 

tak to jak najszybciej robiłbym remap i zerowanie :slight_smile: a to ile dysk po tym podziała to już kwestia szczescia:) jeden działa mi 5 lat już :slight_smile: drugi padł po roku:)