czy ktoś z drogich forumowiczów zna sposób, który spowodował by notebook (toshiba sat l-30, vista sp1) po przejściu w stan hibernacji wyłączał porty USB i PCMCIA… Myślę tutaj o podłączonych myszkach, modemach itd. by nie “zjadały” baterii przy prawie wyłączonym komputerze.
Przechodząc w stan hibernacji zrzucana jest zawartość pamięci do pliku hiberfil.sys po czym zasilanie jest wyłączane więc chyba normalne jest, że urządzenia przed przejściem do tego stanu zostają zdezaktywowane.
Aż uwierzyć w to nie mogę. W laptopach coś takiego nie powinno mieć miejsca. Jak system przechodzi w stan hibernacji to nie ma siły, nic nie powinno działać.