HotZlot 2009 - wątek ogólny

No to jeszcze parę fotek z imprezy integracyjnej:

http://photosynth.net/embed.aspx?cid=D9 … ying=false

Przecież tam się nie dało nudzić - było tyle atrakcji, że nawet na wszystko nie było czasu, noi skoro się nudziłeś to coś słabo się integrowałeś.

Miejsce było naprawdę ekstra, normalnie szok, ale nie wszyscy spali w zamku. Zwiedzając nocą Ryn spotkaliśmy zlotowicza śpiącego samotnie na ławce - LOL, było wesoło.

Mógłbyś wrzucić te zdjęcia normalne na jakiś serwer? Chyba że da się je pobrać jakoś z Photosyntha?

Ten zlot był jeszcze lepszy niż w Jastrzębiej Górze, normalnie taki wypas, że głowa mała. Konferencję były bardzo ciekawe - szczególnie na ścieżce IT. Jedyna sesja, z której nic nie wyniosłem to sesja o Operze - za to uśmiałem się niesamowicie.

Dziękuję bardzo organizatorom za zaproszenie, zlot był super i było naprawdę extra.

Ze swojej strony również chciałbym podziękować organizatorom, sponsorom, a także wszystkim uczestnikom zlotu za wspaniałą atmosferę. Jeśli chodzi o miejsce zlotu: extra. Prezentacje: mnie się podobały, raczej ogólnie przedstawiały dane zagadnienie, ale o to przecież chodzi. Każdy, niezależnie od stopnia zaawansowania miał okazję coś ciekawego się dowiedzieć. Jeśli dany temat kogoś bardziej zainteresuje, to przecież może się później na własną rękę dokształcić. Taka forma prezentacji wydaje mi się słuszna, dwie ścieżki w niedzielę to też bardzo dobry pomysł. Nie bardzo rozumiem, jak ktoś się mógł choćby przez chwilę nudzić… Przecież czas wolny, to była idealna okazja do poznania wielu ciekawych ludzi, o mniej lub bardziej podobnych zainteresowaniach… Duże podziękowania dla kolegi (niestety nie pamiętam imienia), który stał przy serwerze fujitsu. Był gotów rozebrać sprzęt na części, żeby wszystko dokładnie wytłumaczyć.

Witam,

dotarłam do domu i ja. Wielkie dzięki za możliwość przeżycia takiej imprezy. :smiley:

Na zloty wyjechałem w czwartek o 11 rano z nocką (4 godz. czekania do 3 rano na pociąg) :slight_smile: więc Cię pobiłem :stuck_out_tongue:

Nic dodać nic ująć po prostu rewelacja i WIELKIE PODZIĘKOWANIA DLA ORGANIZATORÓW :slight_smile:

Pozdrowienia dla wacka4, Jarka_OSW, muchozola, olmecki, Rayana i innych :slight_smile:

P.S.

Dopiero po powrocie do domu zorientowałem się skąd wszyscy mają te białe koszulki z chińskimi znakami :stuck_out_tongue:

///Edit///

Proponowałbym fotki wrzucać w jeden wątek łatwiej będzie wszystkim je odnaleźć :slight_smile:

[WĄTEK DOTYCZĄCY FOTEK ZE ZLOTU

wieszak , a miałeś być rano :stuck_out_tongue: Dobrze wiedzieć, że udało Ci się szybko wrócić :slight_smile:

Impreza była naprawdę zabójcza (dosłownie)

Podziękowania dla organizatorów za świetną imprezę i dla Was, drogie ludziki, za przeudane towarzystwo :slight_smile:

No chyba tylko ja miałam “szczęście” wyjść na pięć minut i przegapić tę fotę :frowning: Przez długi czas nikt się nie zbierał do zdjęcia, a potem nagle w mig najwyraźniej zostało zrobione. No nic, u mnie standard, może w przyszłym roku się załapię :slight_smile:

Ja nawet nie mam siły się rozpakować po Zlocie :slight_smile:

Wielkie podziękowania dla organizatorów za wspaniałą robotę :cmok1: I do zobaczenia na IV Zlocie (mam nadzieję…) :slight_smile:

Bez obaw, nie tylko Ciebie tam nie ma. :wink:

Pozdrowienia dla wszystkich uczestników - ryjecie beret. :slight_smile: I dzięki chłopakom z dp za organizację imprezy.

co tu pisać, poprzednicy już napisali co było fajnego na zlocie a co nie…

więc standardowo, dzięki za organizacje tak świetnej imprezy, z roku na rok coraz lepiej.

Sesje - super , miejsce - super , ludzie - super , czegoż chcieć więcej !? :slight_smile: a pamiętacie ostatniego wieczoru (w programie rozszerzonym) integrację przy Barze “Golas” koło jeziorka? :smiley: Sprzedawca zadowolony, że banda chłopa przyszła zakupić litry taniego piwa “Harnaś” (jedynie 3,50 zł za 0,5 litra) to i puścił nam chyba z maksymalną głośnością pioseneczkę, którą można posłuchać również pod tym adresem: http://www.youtube.com/watch?v=EwXhtoLXjxw (Hymn Piwosza):

"Hej ha pijmy piwko, hej ha kej smakuje bo tyn złoty napój kożdy degustuje

Hej ha pijmy piwko kej momy nalone, wesoło kompania wszyscy se śpiewomy"

Swoją drogą - zabawnie jest słuchać śląskich kawałków (jak np. ten wyżej) w mazurskim miasteczku jakim jest właśnie Ryn :wink:

PS. Akcja z podmianą piwa któremuś z czytelników równie zabawna, szczególnie że ten nawet nie zwrócił uwagi na to że z prawie pełnego kufla zrobił mu się niemal pusty ^^ nie pamiętam tylko kto dokonał tego czynu, hehe :wink:

Dzięki za całokształt tegoż zlotu, no i mam nadzieję do zobaczenia za rok :slight_smile:

Faktem jest, ze III Hot Zlot wymiatal w kazdym wzgledzie :wink:

Bylo super :smiley:

R-E-S-P-E-C-T

A klapeczki hotelowe zabrałeś ?? :stuck_out_tongue:

Podziękowania dla całej redakcji, wszystkich sponsorów oraz zlotowiczów, zabawa była przednia.

W szczególności pozdrawiam ekipe z Legionowa i Ustki, LegUstka rządzi :lol:

W Olsztynie nie udało mi się załatwić miejscówki na pociąg z Poznania do Zielonej Góry.

A udało mi się, dzięki współpracy z domem :wink: pokierowany zostałem na PKS i dotarłem wcześniej niż zakładałem.

A co do imprezy to ująłeś do znakomicie :wink:

Dodam tylko, że regionalna specyfika baru “Golec” sięgała jeszcze dalej:

  • Lokal na Mazurach

  • Muzyka śląska

  • “Flagowe” piwo: Harnaś

Dla każdego coś miłego :smiley:

sdar Trzeba też oddać człowiekowi (właściciel “golas” pub :smiley: ), że był tak uprzejmy!

Nieważna była godzina, nieważne było zamówienie, nawet to najmniejsze, ważny był klient! Czego, niestety, nie można powiedzieć o właścicielu knajpki nad drugim jeziorkiem.

nom właściciel knajpki “Golas” to bardzo przyjemny gość - każdy klient to dla niego klient - nawet tacy klienci, którzy zamawiali zapiekanki, a gdy były już gotowe, to chwilowo “zapominali” że to ich zapiekanka :stuck_out_tongue: hehe :wink: sdar - ta…, piwo “Harnaś” miało akurat faktycznie mały związek z Mazurami, ale takowe “piwo po Zbóju” można dostać chyba wszędzie, aczkolwiek przyznam że pierwszy raz widziałem by było dostępne z beczki. :slight_smile:

wieszak , nie czepiaj się tego drugiego :wink: to tylko dzieciak był który przez bocziego musiał robić ciągle frytki :stuck_out_tongue: