Racja, tylko mięczaki nie podejmują konkretnych decyzji od razu i odkładają to do samego końca. Więc ok, wezmę!
Pewnie, że można
Racja, tylko mięczaki nie podejmują konkretnych decyzji od razu i odkładają to do samego końca. Więc ok, wezmę!
Pewnie, że można
Ja na ColdZlot 2 lata temu przyodziałem pomarańczową kurtkę, polecam
Góry, to góry a więc pogoda losowa. Porządna kurtka zawsze się przyda,
No i GOPR łatwiej wypatrzy
Przydać się przyda, ale na zimę przy do -10stopni
W porze dziennej ma być super słonecznie…w nocy nie spada poniżej dziesięciu…jak na zamówienie…
Otaczają mnie mięczaki Nie zapomnijcie śliniaków
Pamiętaj, że nie wszyscy mają tyle tłuszczyku, który grzeje i nie piją tyle trunków rozgrzewających co my
Co do trunków to bym się zgodził
To nie powód by się mazgaić byle drobnym spadkiem temperatury. Ta dzisiejsza młodzież stała się jakoś delikatna i po prostu słaba … Zimno, to się ruszaj lub się napij rozgrzewającej … herbaty
Dla Was starszych lepiej jak młodzi dbają o zdrowie Bo warto wspomnieć o tym jak to młodzi ratują Dinozaury, które co poranek jęczą i ględzą wzdychając na cały świat, bo np. trawa za głośno szumi
A “Młodzi” zdrowi, żywi, uśmiechnięci… :>
Mi tam nie musisz mówić, całą zimę chodzę w klapkach, chyba, że śnieg przebiera
A pamiętacie takie jedne szczególne skarpety?
Ja pamiętam, że mimo wszystko to było bardzo nieładne zagranie.
Mam mieszane uczucia co do tych pamietnych skarpet. Sama sytuacja malo sympatyczna, ale sami spojrzcie kogo dotyczyła i jak skończył.
Też tak wtedy postąpiłem i rok później już nie powtórzyłem tego błędu To zdecydowanie nie kurtka na zimę
Jak napisał wyżej Pan@Pangrys: “Zimno, to się ruszaj lub się napij rozgrzewającej … herbaty ;)” a nie obciążaj odpowiedzialnością niewinną kurtkę
Każdy kto uważa sytuację ze skarpetkami za nieodpowiednią jest strasznym smutasem. Nie było tam kompletnie nic nie stosownego. Mam dziwne wrażenie, że większość tego na oczy nie widziała i wyobraża sobie nie wiadomo co.
@Szuri21 Takie numery można sobie odstawiać w gronie najbliższych znajomych, a nie publikować w sieci. Nawet jeśli właściciel skarpetek był, jaki był, to chyba nie powód, aby zniżać się do pewnego poziomu? Jeśli facet chce coś wyjaśnić drugiemu facetowi, to załatwia to z nim osobiście, a nie na oczach szerokiej widowni.
Trochę to słabe, jeśli opowiada się wszem i wobec jakich to wspaniałych ludzi spotyka się na Zlotach, a w relacji, którą oglądają tysiące osób, wywija się taki numer. I właśnie na takiej podstawie większość może wyobrażać sobie nie wiadomo co. To nasza wspólna odpowiedzialność dbać o renomę tej imprezy.
Przepraszam bardzo, ale jaki facet i jakie wyjaśnienia? ale ok, niech będzie po Waszemu. Pamiętaj, że mówimy tylko o samym tekście na ‘prywatnym’ blogu, to co się działo później nie podlega mojej dyskusji. Mowa o anonimowym ‘systemie’, któremu przydałby się jakiś update. Koniec tematu.