A ja siedze różnie od 13 do 2 w nocy i późno wstaje,jak mam gdzieś wyjść to wychodzę, wole się przejść niż siedzieć użależnienie od komputera mam(jakoś wytrzymuje)pozdrawiam.
JA siedze jak najdłużej mi na to czas pozwala. A w wakacje mam go tyle, że po sześc godzin dziennie. Troche za dużo.
były momenty że powyżej 10 g ale tylko wtedy gdy faktycznie nic nie mam do roboty ale teraz to głównie siedzę wieczorkami od 19-20 do północy
od 3 do 4 godzin dziennie, zależy od dnia [-X
ja siedzę 8h w pracy od poniedziałku do piątku, a w domu to około 3-4h po pracy, a w weekendy jak nigdzie nie wyjeżdżam to z 10h.
Wstaje ok. 11 i siedzę do 24 w nocy, wiem dużo troche Oczywiście mam przerwy .