Ile najdłużej mieliście włączony komputer?

zebyś się nie zdziwił.

Co innego to komputer desktop a co innego serwer serwery chodzą nawet i kilka ładnych lat bez wyłączania oczywiście przechodzą odpowiednią konserwację .

2 tygodnie i żadnych problemów

ja miałem 9 dni kompa wlczonego i nic wszystko ok

Ja najwięcej kompa on line miałem 8 dni jak ciągłem maraton i nic się nie stalo .

Ja tam słabo z 6 :smiley: godz i nic mu się nie stało 8) :-o

Pobiłem swój rekord 5 dni.

Widzę, że albo ja jestem jakiś inny, albo nie wiem co… mój rekord to 3 miesiące bez wyłączania: po przeliczeniu średnia 30 dnia na miesiąc: 90*24=2160h --> to jak na razie mój rekord :wink:

Ale powiem tak: mam chyba dziwny komputer, bo jak jest dłużej włączony to lepiej działa :wink:

Pozdrawiam i Wesołych Świąt

79018.png

Odświeżymy :slight_smile:

Ja miałem najdłużej włączony 2 tygodnie i 5 dni.

Były to ferie zimowe a ja downloadowałem i downloadowałem (miałem neo 512) :mrgreen:

Nigdy nie zapomnę ludzi co się potem w szkole dziwili jak ja całe ferie przesiedziałem na gg (a nie siedziałem prawie w ogóle: gg chodziło tylko ot tak sobie)

W te wakacje chciałem troszkę więcej pościągać ale boję się gdyż temperatury są niebezpiecznie wysokie dlatego w lecie max 15 h.

Obecnie w wakacje to średnio po 5 h.

Około 7 h :slight_smile:

ja w wakacje i w roku szkolnym mam kompa wlaczone 24h przez 7 dni w tygodniu

chyba e ewentualnie gdzies musze wyjehac i nikt w domu nie zostaje to wtedy go wylaczam ;p

U mnie (jak tylko jestem w domu) komp chodzi non stop :smiley:

Nieraz na noc zostawiam …

Mimo wszystko nic się nie dzieje :stuck_out_tongue:

Jedynie trzeba więcej za prąd oddawać ciężko zarobionej mamony 8) :mrgreen:

Ale mój kolega ma teraz nowego kompa,

a zanim go dostał,

wymuszał na mamie :smiley:

Tzn. włączył kompa i nie wyłączał go chyba … z rok :smiley:

Coprawda nad kompem znęcał się niemiłosiernie,

lecz chodził jak chodził …

Gdy dostał nówkę pc-ta ma również włączony non-stop :-x

Zresztą … mogę podać komuś numer gg i zobaczycie :smiley:

Hmmmm…najdłuzej ??? Pewnie około 3 tygodni…bo na noc jest zawsze włączony…dużo sciagam :slight_smile: Tylko mam ustawione, ze jak sie ściagnie to się wyłacza.

zastanawia mnie jedno …

dlaczego co niektórzy boją się że jak komp bedzie chodził długo to coś sie z nim stanie ? :shock:

przeciesz komputery są przystosowane do ciągłej pracy :?

mój chodzi non stop

w dzień używam kompa jakie takie “centrum multimedialne” (mam tylko kompa w pokoju i on jest jako tv dvd itp …)

wieczorem zwykle pogrywam sobie w Quake 3 arena (zaprszam 212.187.208.65 " egoist

na noc to albo coś zasysam albo renderuje filmiki z kamerki :slight_smile:

UPDATE:

dodam jeszcze że komp najbardziej narażony na uszkodzenia jest …

podczas startu i wyłańczania chodzi głównie o dysk twardy ;]

chodz tak naprawde to miało większe znaczenie kiedyś niż dziś :stuck_out_tongue:

ale wciąż to jest aktualne :stuck_out_tongue:

i musze sie zgodzić z przedmówcą, nie ma sie co bać że komp padnie, on jest przystosowany do ciągłej pracy, u mnie tez służy jako media Center :slight_smile:

DVD, DivX, TV, Muza. Wszystko w jednym :slight_smile:

mój “sprzęcik” chodził najdłużej z 6 dni i NIC sie nie stało :slight_smile: … Niema co się bać :wink:

półtora tygodnia i wszystko w normie. Może trochę zmulony był i trzeba było reseta zrobić.

Miałem kiedyś Sony Playstation bez karty pamięci (nie było mnie stać). Wiecie ile chodziło? 4miesiące :slight_smile: i też się nic nie stało. Musiałem tylko na nocki płytę wyjmować, żeby nie czytał…i tak się grało w Gran Turismo

U mnie też komp baardzo często jest włączony i jeszcze nic mu się nie stało.

Wczoraj się zarejestrowałem na uptime-project.net.

101597.png

A mam takie pytanie;

aafe1.jpg

To są wysokie/groźne temperatury? :roll:

Pewnie że tak…procesor i płyta zdecydowanie za “gorące”… :roll:

ano wysokie …

za wysokie …

szczególnie temperaturka proca :?

sprawdz temperatury w biosie jeszcze

jest to chyba zakładka pc health status