Wczoraj po włożeniu pendriva AV pokazał komunikat, że został wykryty malware.gen dla pewności przeskanowałem jeszcze MBAM oto co znalazł jeszcze: http://wklej.to/279U i zabezpieczyłem go Autorun Protector. Myślałem, że wszystko jest już w porządku, lecz teraz przy włączaniu komputera po pojawieniu się komunikatu zapraszamy pojawia się czarny ekran i kursor trzeba odczekać jakieś 3-4min i dopiero ukarze się pulpit. Chciałem wygenerować gmer lecz niestety wyskakuje błąd i program się wyłącza przy próbie ponownego uruchomienia programu pojawia się bluescreen i komp uruchamia się ponownie.
Właściwie to nic tu nie widać.
Wklej jeszcze takie coś w OTL
Kliknij Run Scan i wklej log.
W logu nic nie ma. Tylko figuruje ten dziwny zapis
Spróbuj jeszcze takie coś. Wklej do notatnika
Zapisz jako, Wszystkie pliki plik.reg. Dwuklik na nim, dodajesz do rejestru, restart.
nie mam pojęcia z czego może być ten zapis
plik.reg dodałem do rejestru
Zapis jest prawidłowy, tylko OTL wyrzucił File not found choć plik jest. Więcej wirusów tutaj nie widać.
W takim razie dzięki wielkie za pomoc
hmmm w tym logu co dales byl wpis H:\host.exe (Trojan.Dropper) slyszalem ze trojan dropper to inna nazwa wrednego syfa sality ale nie wiem czy to prawda.
To był wirus Perlovga a nie Sality.
Trojan.Dropper to też inna nazwa kilkudziesięciu tysięcy innych wirusów.
no jak to dobrze slyszec ze nie tylko ten gnoj sality ma taka nazwe