jakiś czas temu przyszła do mnie paczka z dwiema płytkami DVD - OpenSolaris Starter Kit. Ostatnio zdecydowałem się na instalację tego systemu.
Jest jednak kilka problemów - najważniejszy z nich: sformatowanie partycji z Windowsem. W materiałach informacyjnych na płycie wyraźnie jest napisane, że Solaris będzie współgrał z Windowsem, że zainstaluje nowego BootLoadera z możliwością wyboru systemu, że nie usunie Windowsa.
Podczas próby instalacji jest jednak zupełnie inaczej! Do wyboru jest albo “auto” przy którym widnieje ostrzeżenie o usunięciu partycji i utworzeniu nowej, albo “manual” w którym można odczytać info o partycjach, pozmieniać ich właściwości itp. ale nie ma tam możliwości instalacji :? fdisk jest wrzucony chyba dla żartu, ale niezaprzeczalnie można z niego skorzystać.
Pytanie więc brzmi: jak (do chole*y) zainstalować OpenSolarisa nie formatując całej partycji?!
Dodam, że zgodnie z instrukcją zamieszczoną na płytach, przygotowałem sobie G_Parted’em partycję 10GB linux-swap, oprócz niej mam jeszcze dwie partycje ntfs.
Póki co, to niewielu, jak widać. Na razie to wsparcie sprzętu jest dość marne (z tego, co wiem…). Ale otwarcie Solarisa i współpraca z OpenSource może to zmienić.
Co do partycji, to w cfdisku (nie pamiętam dokładnie, w której dystrybucji) pisało linux-swap/solaris, więc to jest dobrze…
To prawda, wiele osób skarży się na brak sterowników do kart dźwiękowych. O innych sprzętach nie słyszałem/nie czytałem.
To może jednak lepiej nie instalować go? Wcześniej miałem Ubuntu + WinXP ale po reinstalu WinXP, bootloader został nadpisany i nie mam już dostępu do Ubuntu :? Ściągnąłem więc zapobiegawczo najnowszą wersję 6.12 z Ubuntu.pl - może to będzie lepszy wybór od Solarisa?