2 ogólnie wymagane są dwie (normalna + swap), jednak gdy wybierzesz automatycznie system sam sobie je utworzy
1 w instalatorze masz opcję instalacji obok istniejącego systemu, możesz go zainstalować nawet na tej samej partycji, jednak niech wypowie się ktoś kto z tego korzystał w wypadku 11.04 (czy jak mu tam leciało)
Dwie lub 3. Jedna dla roota / druga dla /home i trzecia dla swap. Ewentualnie można zrobić / + /home i będą dwie. Jeżeli mnie pamięć nie myli to możesz wybrać instalację obok drugiego systemu operacyjnego. Gdy wybierzesz tę opcję będziesz miał tam suwaki, którymi będziesz mógł manewrować pojemnościami partycji.
Instalacji w ten sposób zdecydowanie nie polecam. Najpierw trzeba zdefragmentować partycje Windows. Przy instalacji lepiej użyć opcji “Ręczne partycjonowanie dysku” i wtedy za pomocą instalatora linuksa wydzielić wolne miejsce oraz utworzyć partycje sformatowane w systemie plików ext4 (system i /home) oraz linux-swap (swap).
Ja się wam lekko wetnę i polecę ci zainstalowanie wersji 10.04 LTS zamiast 11.04 gdyż ta ostatnia wygląda zarówno u mnie jak i u kilku innych użytkowników mniej więcej tak:
OK, płytkę już wypaliłem. Wsadziłem do napędu i odpaliłem. Ukazało mi się fioletowe tło i tekst Ubuntu, czyli coś się ładuję. Ale na tym koniec, ładuje się bez końca. Coś nacisnąłem i pojawiło mi się co próbuje wczytać po kolei, przy wszystkim pisało couldn’t coś tam… Ogółem nie chce mi dalej ruszyć. Jaki może być problem ?
Wypadałoby napisać jaką masz konfigurację sprzętową? Może za mało RAMU? Może płytka źle nagrana? Spróbuj nagrać z mniejszą prędkością. Dobrze by było gdybyś dokładnie przytoczył ów błąd.
Wubi nie potrzebne dasz sobie radę z płytki, ogólnie to moim zdaniem Wubi szybciej coś spieprzy niż zainstaluje