znacie jakieś dobre metody na rzucenie palenia fajek?
ja nie pale juz od ponad 3 lat. jak to zrobić
-
chciec nie palić
-
uważac na sytuacje w których paliłes np. kawa, alko
-
np. guma do żucia /mi bardzo to pomogło/
-
i nie dawać się nabrać, że tylko 1 papierosek albo 1 dymek mi nie zaszkodzi. jak tak rzuciłam. powodzenia
a ile miałaś lat ??
ja mam 17 i chyba mam już z tym problem
jak rzucałam miałam 31 lat
ale nie ma na co czekać , szkoda zdrowia i pieniędzy
dzieki za info…czekam jeszcze na inne propozycje
Silna wola, czy jesteś tak słąby ze dasz się papierosowi omotać?
Mówisz nie i nie palisz.
Tabletki nicorette może mogą pomóc,ważne,gdy przyjdzie ci chętka na papierosa,nie daj się omotać,myśl o papierosie może powracać,organizm dopomina się w ten sposób następnej dawki nikotyny,ważne by ją przezwyciężyć
Nie tylko z tym, ze SKLEROZĄ też… Dlaczego ? Pomyśl
Wątpie, że tabletki pomagają w rzuceniu.
Silna wola jest najlepsza.
niewiem, może bedziesz taki miły i mi odpowiesz
dobra dzięki za odpowiedzi
tablety, plastry, gowno prawda… nie daja rady… silna wola, jaralem jak smok przez 5 lat i rzucilem za drugim razem z dnia na dzien… i nie pale 3 lata ale dalej korci czasami przy piwku… problem tkwi tez w jakim towarzystwie sie bujasz… jak w palcacym to jest bol, ja akurat zaczalem smigac z niepalacymi (co nie znaczy innymi) spoko ziomy, imprezy itd. poszlo w zapomnienie… poczytaj troszki o psychice czlowieka to sie dowiesz co Toba kieruje przy sieganiu po peta, poznasz problem u samej podstawy i wtedy zadzialasz w miejscu gdzie efekty beda najlepsze… powodzenia
i zapomnialem dopisac, musisz sam tego chciec bo inaczej padake potoczysz i sie tylko zniechcecisz (jak wiekszosc), moze to nie bedzie dobry przyklad, moze oklepany, ale co jest silniejsze Ty czy ten pet ?
Ja po ok. 10 latach palenia przestałem, bo… nie wiem dlaczego. Po prostu przestałem. Kiedyś próbowałem rzucać stopniowo, ograniczać i nic to nie dawało. Teraz powiedziałem sobie koniec (bez jakiegokolwiek powodu) i już półtora miesiąca nie palę. Na początku trochę ciężko było (zwłaszcza po porannej kawie), ale teraz już jestem wyleczony.
(żeby tak z komputerem i internetem się dało)
Najlepszą metodą jest wogóle nie zaczynanie z nim :twisted:
Ja nigdy nie paliłem i nie bedę palił nie mam na to czasu bo mam treningi - jestem piłkarzem
najlepiej w ogóle nie zaczynać jak żyje 19 lat to ani razu nie zapaliłem-nie no sorry raz miałem w ustach w wieku gdzieś koło 4 lat wziołęm zaksztusiłem się i wywaliłem nigdy więcej to się nie powtórzyło,podobnie z alkoholem i mocniejszymi narkotykami.
Mam czystą krew co ?
prosze ale bez takich porad, jaram od 1,5 roku, to ma być porada ?
A ten Twój avatar jak i nick kojarzy mi się jednak z nakrotykami
hah racja mi też:) pierwszy lepszy który wziołem sobie od kogos dnia 22 Lut 2004 :)
dziwny zbieg okoliczności. w avatarku maryśka a w nazwie amfa
dobre
Ale bzdety pleciesz jak mało kto, narkotyk to jest narkotyk i tyle.
A najlepiej przekonali się o tym Holendrzy którzy zalegalizowali tzw narkotyki miękkie i teraz mają problem z rozrastającym się zjawiskiem narkomanii w całym społeczeństwie.
Jeżeli palisz trawę to już nie jesteś czysty. (BTW odpowiednie badania i to są w stanie wykryć)