Jak rzucic palenie

toć mówie ,że nic!

nie wiem o co Ci chodzi fiesta? mówie ,że nie biore a Ty mi piszesz o społeczeństwie holenderskim

Co do pierwotnego tematu:

  1. Gdy chce ci sie palic wsiadz np. na rower i jezdzij tak dlugo az Ci sie nie odechce jarać.

  2. Znajdź sobie laske która nie lubi zapachu tytoniu - i staraj sie aby zalezao ci na niej bardziej niz na szlugach :wink:

( ja mam 17 lat i rzucam co jakis czas - w wieku 17 lat mam tak nerwowe i szybki zycie ze nie wiem czy kiedys rzuce na stałe :? )

Co do dragów:

joint nie jest taki zły. Pomaga w leczeniu chorób (jaskra, rak, aids ale wszyscy boja sie ja wykorzystwac) Powoduje raak dużo poźniej niż “szlugi”. No ale jest dragiem. “Sam nie pale ale jestem za tym żeby to było legalne”.

Ej… oddajcie na obywatelskie prawa ciule - piep… policje władze i prokurature!!

:slight_smile: I to by było na tyle co do problemu dragów. Nawiążmy do rzucania fajek.

Speed: nie

Radek.N: Wow a co to ma do tematu ?

tomal_: pet jest silniejszy

ie7: Jak chcesz rzucać to rzucaj :confused: http://www.google.com/search?hl=pl&hs=A … ia&spell=1

Ja palę już 7 lat,zaczynałem w szkole jak miałem 16 :|…

I nikomu nie polecam zaczynania,teraz mam problemy aby tym pieprznąc

Najlepiej to oduczać sie po trochę,czylu sięgac po coraz mniej papierosów,np jak ktos wypala paczkę dzienni czyli 20 to po jednym odejmowac dziennie.

wiem,łatwie nie jest,sam juz prbowąłem.

Dowody poproszę, bo inaczej to pomówienie.

Post leci do kosza, tym bardziej, że nie ma nic do tematu.

Nie wiem, czy to czyjeś słowa, czy twoje prywatne zdanie, ale na takie chamskie odzywki nie ma tu miejsca.

Wykropkowałem wulgaryzm, ponieważ nie używamy ich tutaj.

Za tą odzywkę dostajesz ostrzeżenie.

Ok. niech bedzie to ostrzezenie. zawinilem (wczoraj piatek i troche zaszalalem…potem napisałem bez chamulcow). Dla nieświadomych jest to tekst Płomienia 81 - “Jestem przeciw”.

Faje można rzucić z dnia na dzień.

Sam się o tym przekonałem bo tak zrobiłem.

Wcześniej rzucałem już kila razy ale konczyło się na jednym dniu i dalej nadrabiałem zaległości.

Sam nie wiem ale obudziłem sie pewnego dnia ,zapaliłem fajkę i pomyślałem:

-Co Ta faja mi daje??

rujnuje mi zdrowie,płacę za to, w domu zapach fajki ze wytrzymać nie można, no i rodzina , żona w ciąży i 7-letnia córka.

Jaki to przykład dla Niej.

Predzej czy później Ona sama zacznie palić bo się tego nauczyła ode mnie. I co?? Mam się czuć winny!??

-Nie - powiedziałem- nie będę jarac.

I wiesz co?

Dało mi to taką siłe ze nawet mnie nie ciągnęło chociaz paliłem połowę swojego dotychczasowego życia tj.14 lat

Przemyśl to sobie czy czasem chęć jarania nie siedzi w Twojej głowie.

Oczywiście bałem się że jak rano wypiję kawe to mnie skręci ale dosłownie nic z tych rzeczy.To samo z alkoholem.

Co do marychy–

Pamiętaj że większość bioracych teraz twarde dragi zaczynała od zioła lub worka.

Jeżeli chcesz w wieku 25 lat wchodzić na 4 piętro z zadyszką to proszę bardzo.PAL! !!

Wybór nalezy do CIEBIE !!

Ja palenie rzuciłem stosunkowo niedawno (około 1 miesiąca temu)… [wcześniej paląc około 3 lat] Zrobiłem to praktycznie z dnia na dzień - podobnie jak lysysz zastanowiłem się co mi to daje? I tak poprostu przestałem… Chęć była, szczególnie że wszyscy koledzy naokoło palili ale mnie pilnowali tak, że nawet jak chciałem zajarać to mi zabierali szluga ;). Teraz im jestem za to wdzięczny. :slight_smile:

O to test czy jestes uzalezniony od tytoniu http://palenie.esculap.pl/uzaleznienie.htm

Zachecam do czytania http://palenie.esculap.pl/ :slight_smile:

dzięki za test zdobyłem tylko 2 punkty :expressionless:

heh , myślałem że będzie gorzej :smiley:

dobra moje postanowienie noworoczne to nie palić :stuck_out_tongue: (narazie jeszcze pale)

i jeszcze raz dzięki za wszystkie porady, niestety narazie wytrzymałem 2 dni bez fajek, ale od nowego roku po prostu przestane je kupować i palić, pozdro

Mnie właśnie tatuś złapał ze szlugą. :mrgreen: jak wróci to mogę nie mieć modemu :frowning: ale co tam :frowning:

naszczęście moi jeszcze nie wiedza, i mam nadzieję że jak uda mi sie żucic palenie po nowym roku to się nie dowiedzą , a teraz do końca roku chce się wyjarać :stuck_out_tongue:

Gdy mieszkalem w polsce palilem jak smok , lecz po przyjezdzie do niemiec zrezygnowalem bo papierosy kosztuja tu 4 € … .

Papierosy zaczolem palic w wieku 20 lat , palilem 3 … i ciesze sie ,ze zucilem ;]

Powiem jedno , nieoplaca sie ;]

Hehe a ja jeszcze mam modem, i jeszcze mam ochote na papierosa. Ale rzuce, może jak klin wyjade i wtedy rzuce ;]

i jak rodzice zareagowali ??

wiedzieli wczesniej o tym ??

Starzy na luzie :wink:

Wiedzą ze palilem ale wiedza ze rzucilem.

Stary gdy wrócił do domu rzucil mi na biurko paczke szlug i kazal palic!!

Paczka czerwonych LM w 20 minut!! Płuc nie czuje!! Ale przez to mi szlugi obrzydly. Dziekuje tato. Modem pozostal w moim posiadaniu, ale sylwester stoi opd znakiem zapytania. :frowning:

zobaczymy na jak długo :d od stycznia postanawiam nie palic, zobaczymy jak to wyjdzie

Dzisiaj jeszcze nie palilem - ale z checia bym sie chociaz raz zaciągnoł :frowning: :stuck_out_tongue:

więc widzisz ta metoda ni edziała :confused: