system instalowalem z płyty normalny, nie brandowany. Nie mam żadnych partycji recovery (od początku nie miałem).
Chciałbym zrobić sobie coś w stylu takiego kreatora “recovery mode” jak jest często w notebookach który w kilku krokach pozwoliłby mi przywrócić system do stanu zaraz po instalacji bez utraty własnych plików na c jak np. muzyka i dokumenty.
Chciałbym żeby to wszystko było wygodnie zautomatyzowane itp.
Ma ktoś jakiś pomysł?
Zwykłe przywracanie obrazu partycji np. norton ghostem raczej nei zda egzaminu - chcę jedynie system przywrócić a wszystkie pozostałe pliki mają pozostać bez zmian.
Nie ma takiej opcji w takim razie. Nawet recovery w laptopach tak nie działa, jak chcesz.
W laptopach jest to na zasadzie przywrócenia laptopa do stanu fabrycznego (odtworzenie wszystkich partycji, wgranie oprogramowania itp.), łącznie z kasacją zapisanych na twardzielu danych.
Jedyną opcją jest tworzenie punktów przywracania systemów, jeśli już tak się boisz, że coś się naknoci Lub tworzenie backupów danych np. na zewnętrznych dyskach.
Może coś w tym stylu poczytaj http://www.fixitpc.pl/topic/936-wlasna- … -recovery/ ,a dokumenty użytkownika proponuje przenieść na inna partycje ,system daje taką możliwość. Na Xp i Vista jest też opcja “reperacji nakładkowej” czyli naistalowanie systemu na obecny system ,takie kompletne przywrócenie systemu do stanu po czystej instalacji ,na Vista funkcję inicjuje się z pod “żywego” systemu ,wkładasz płytę instalacyjną i odpalasz po prostu setup.exe ,ta opcja nie rusza plików użytkownika i chyba bodajże zainstalowanych programów , poszukaj czy opcja jest dostępna na Win 7.
Programy typu Norton Ghost tworzą obraz partycji ,sektor po sektorze i raczej na 100% jest niemożliwe aby ominąć wybrane lokalizacje. Zrobisz backup > plik muza.mp3 Ci się zdefragmentuje i kawałek wyląduje na sektorze gdzie w kopii Nortona jest systemowa biblioteka.dll > przywracasz backup i co zrobi Norton ?