Jak użytkować baterie w laptopie

Witam moje pytanie dotyczy baterii w lapkach tzn jak pracujemy w domu na laptopie lepiej jest z włożoną baterią, czy może lepiej jest wyjąć baterie na podłączonym lapku do kontaktu ?

Kiedy bateria jest bardziej narażona na zużycie?

Dodane 21.05.2010 (Pt) 2:12

osobiście pracuje na wyjętej baterii

według mnie to nie ma takiej potrzeby. Ja cały czas pracuję na zasilaczu i bateria jest włożona ale nie jest ładowana. Po dwóch latach jakiegoś znacznego spadku wydajności nie zauważyłem.

Dzisiaj nie ma znaczenia czy bateria jest włożona do laptopa, podczas gdy pracuje on na “prądzie z gniazdka”.

Tak jak powiedział sosen86 bateria włożona nie jest ładowana cały czas :arrow: zauważ, że jak masz baterie rozładowaną to po jej naładowaniu dioda oznaczająca ją zmienia kolor, co oznacza KONIEC ładowania i w tym momencie laptop z niej nie korzysta.

Mijało by się z celem, gdyby trzeba było wykładać baterie co się naładuje albo odłączać od prądu laptopa.

Dziesięciolecie już chyba minęło, odkąd nie ma w laptopach baterii Ni-Cd. Ale przesądy z ich czasów nadal żyją.

Polecam przeczytanie w miarę rzetelnych opracowań:

http://batteryuniversity.com/

http://forum.laptopy.info.pl/f31/f-q-sp … #post19961

http://batterycare.net/en/guide.html

To może kup sobie jeszcze UPS-a na wypadek zaniku prądu :lol:

A gdzie ją przechowujesz? Bo są pedanci, którzy stworzyli teorię, że bateria przechowywana w lodówce, dłużej zachowuje świeżość. Serio. Polecają zafoliować hermetycznie baterię załadowaną do 40% i na dolną półkę do lodówki. Obłęd.

Moim zdaniem jeśli ktoś kupuje laptopa, żeby wyciągać z niego akumulator, powinien przemyśleć po co tak na prawdę kupował komputer przenośny?

Od czasu do czasu trzeba popracować na samej baterii, a rzadziej do jej pełnego rozładowania(co kilka tygodni do kilku miesięcy). I tak wytrzyma 2-3 lata, to kwestia procesów starzeniowych.

Tu: http://www.google.pl/search?client=oper … i%C5%9Bcie -znajdziesz sporo ciekawych wiadomości o użytkowaniu baterii.Wybieraj linki o użytkowaniu, (nie do sklepów). Pozdrawiam.

Zgadzam się ,ze jeśli sie juz pracuje to do rozładowania zawsze tak robiłem,a lapek pracuje dużo w terenie wiec w domu zawsze starałem sie wyjmować baterie bo myślałem ,że to ma znaczenie no nic dzięki za odp

Różnie to bywa. Czasem jest tak, że laptop pracuje na zasilaczu w ten sposób, że bateria jest ładowana do 100%, rozładowuje się do 99% [trzeba pamiętać o możliwości samoistnego rozładowania] i znowu ładuje do 100%. W ten sposób po roku masz martwą baterię. Generalnie najlepiej jest pracować na baterii nawet w domu.

No jak napisał przedmówca… wystarczy że np wyłączysz listwę zanim laptopa i przez tą chwilę zaczyna brać prąd z baterii, a potem ładuje z tych 99% na 100% i tak co dzień / drugi dzień i masz po baterii (jak np ja - może 15 minut wytrzyma mi teraz a praktycznie nigdy nie potrzebowałem działać na laptopie bez prądu).

Bzdura. Eprom baterii zlicza cykl ładowania dopiero podczas ładowania od poniżej 60% do pełna. Więc nie straszcie ludzi wahaniami 99%-100%.

Z resztą ja nikomu nie bronię. Możecie baterię w klimatyzowanym ołtarzyku postawić. Najgorsze jest jednak, że nawet na maksa oszczędzana/nieużywana bateria potrafi być nie do użycia po pół roku.

Więc jeśli ma być do wyrzucenia wcześniej, czy później, to niech w oczekiwaniu na wyrzucenie poracuje trochę/pospełnia swoje funkcje.

No i co z tego, że liczy poniżej 60% skoro bateria niszczy się już podczas cyklu 99%-100%-99%?

Mniej więcej w podobnym stopniu jak leżąca z dala na półce nieużywana…

Nic się nie niszczy i takimi postami wprowadza się ludzi w błąd.

Obecnie jak już to było wspominane baterie nie mają swojej “pamięci” a cały układ jest zrobiony tak aby nie było konieczność pracy bez baterii.

Polecam przeczytać przytoczone wcześniej opracowania a dopiero po tym zabierać głos na forum.

Bateria po to jest aby pracowała i jest również ogniwem więc chcąc nie chcąc zużywa się i kiedyś trzeba będzie ją regenerować lub wymienić.

@ Fanboj O owszem zużycie jest podobne, dokładnie tak jak napisałeś. Dlatego najlepsze dla baterii jest regularne ładowanie i rozładowywanie [np do ok 50%]

Może lepiej jednak zastanowić się co jest najlepsze dla użytkownika: dbanie o baterię, czy jej używanie?

[edita]

Ogólnie to nie rozumiem, dlaczego pytania dotyczą tylko dbania o baterię?

Przeciętny współczesny laptop zazwyczaj kupowany jest jako następca starej stacjonarki. Więc z reguły musi mieć wydajną kartę grafiki przy możliwie najniższej cenie kompletnego laptopa. Pociąga to za sobą:

-Obudowa jest delikatna (lub tandetna). W związku z tym przenoszenie w torbie lub plecaku jest niewskazane- ryzyko uszkodzeń. Jeśli chcecie dbać o laptopa, nie ruszajcie go z miejsca.

-Klawiatury w laptopach są delikatne i podatne na ugięcie. Palmrest (przestrzeń na której opiera się dłonie do korzystania z klawiatury) podatny na wytarcia i zarysowania. Nie używać wbudowanej klawiatury- dokupić zewnętrzną.

-Touchpad. Może się wytrzeć. Tylko myszka zewnętrzna.

-Gniazdka podatne na uszkodzenia. Podłączyć HUB USB i nigdy go nie odłączać. Podłączyć słuchawki lub głośniki (jack) i nie odłączać, przy okazji wbudowane głośniczki będą mniej awaryjne. Tak samo kabel zasilający, bo wtyczka i kabel przy wtyczce mogą się uszkodzić. Podłączyć raz i nie ruszać.

-Chłodzenie wydajnej grafiki może być mało wydajne- ryzyko spaczenia obudowy lub przegrzania wnętrza. Postawić na podstawce chłodzącej i nie ruszać.

-Klapa z matrycą. Otworzyć raz i nie zamykać, bo jest ryzyko, że popękają plastiki przy zawiasach, tasiemka transmisyjna może się przetrzeć.

-Do czyszczenia tylko miotełka ze strusich piór. Wyłącznie naturalnych. Ładnie odgarnia kurz, pyłki, nie grozi porysowaniem powierzchni. Nie grozi też wyładowaniami elektrostatycznymi.

-Pod żadnym pozorem nie używać wbudowanego napędu DVD. To często psujący się podzespół. Zewnętrzna nagrywarka gwarantuje wbudowanemu napędowi długą świeżość.

-Matryce z czasem tracą świeżość kolorów- zużywa się podświetlenie. Tylko monitor zewnętrzny i niewłączanie matrycy gwarantuje dłuższy żywot wbudowanej matrycy.

-Obecna moda na luty bezołowiowe ekologiczne to największe zagrożenie dla świeżości laptopa. Następuje szybka degradacja ścieżek na wszelkich płytkach PCB. Zadbajcie o beztlenową atmosferę w pomieszczeniu (najlepiej gazy szlachetne) i temperaturę około 10 stopni. Zmniejszy to szanse, że grafika lub płyta główna siądzie.

-Dysk twardy- wiadomo, nawet w stacjonarnym laptopie może się zużyć- łożyska, talerze mogą się porysować, badsectory zaczną się pojawiać. Lepiej wymontować i używać zewnętrznych rozwiązań.

-Chłodzenie- nadal może zaciągać kurz na radiatory. Tak niska (10 stopni) temperatura może nie uchronić podzespołów przed przegraniem, gdy na radiatorach zbierze się kurz. Polecam system filtrów i atmosferę bezpyłową w pomieszczeniu. Gdy takowa ciężkoosiągalna, to lepiej nie włączać laptopa tylko stacjonarkę.

Serio rozwiązania są dwa: dbać o laptopa/baterię, lub go używać. A jeśli dbanie o baterię ma polegać na jej wymontowaniu i przechowaniu na gorsze czasy, to lepiej ją upchnąć od razu na Alle-grot, lub lepiej od razu całego laptopa…

ładowanie i rozładowywanie= korzystanie z baterii