A na serio to możesz zrobić własne LiveCD. W Internecie znajdziesz dużo przykładów. Wywal z jądra obsługę sterowników NTFS, albo po prostu zabroń mu montowania systemu plików.
Ogólnie jeśli ktoś ma fizyczny dostęp do Twojego komputera, to to już nie jest Twój komputer. No ale możesz zainteresować się szyfrowaniem (np. TrueCrypt).
Jak ma dostęp do komputera to i TrueCrypt może nie pomóc. A użytkownik pyta o swobodny dostęp, czyli tak by początkujący użytkownik nie zamontował sobie Filesystemu i nie narobił problemów.
Można ograniczyć taki dostęp przez ustawienie dysku twardego jako pierwszego na liście bootowania + wyłączenie możliwości wyświetlania menu bootowania (jeśli taka opcja jest w biosie) + hasło na bios. Utrudnia to szybkie dostanie się do plików (ktoś musiałby najpierw zresetować bios albo podpiąć dysk do innego komputera). Ale taka w miarę pewność dopiero przy haśle na dysk albo szyfrowaniu dysku. Swoją drogą, Windowsy w wersjach profesjonalnych mają też wmontowaną opcję szyfrowania plików, ale dosyć to ryzykowne bo po reinstalacji/resetowaniu hasła można mieć problem z ich odczytaniem.
“Jak ma dostęp do komputera to i TrueCrypt może nie pomóc” paszczak000
Chodzi o zainstalowanie keyloggera w bootloaderze?
Nie chodzi by zablokować całkowicie dostęp do komputera, a sprawić, że będzie błąd podczas próby zamontowania dysku w wypadku zastosowania LiveCD, ale w tym zainstalowanym tak nie będzie. Miałem tak w starym komputerze. Nie dało się żadnym Linuxem zamontować partycji. Pociąć Partition Managerem się dało, ale do danych nie można było się dostać…
Pomyśl Mateuszu czy Ty tam masz na prawdę takie ważne dane? Można zaszyfrować partycje gdzie trzymasz dane, ale osoba będzie mogła się dostać do gołego systemu.