Jak zablokować dystrybucji LiveCD dostęp do dysku?

Witam,

Jak w temacie: Jak zablokować dystrybucji LiveCD dostęp do dysku twardego komputera?

Chodzi o to, że wkładając dowolną dystrybucję, np. Ubuntu można uzyskać dostęp do danych użytkownika, partycji NTFS.

Czy jest jakiś sposób, by zablokować taki swobodny dostęp?

P.S.

Będę wdzięczny:) Chodzi tylko o to, by ktoś nie szperał po moim miejscu pracy.

Odpiąć dysk :wink:

A na serio to możesz zrobić własne LiveCD. W Internecie znajdziesz dużo przykładów. Wywal z jądra obsługę sterowników NTFS, albo po prostu zabroń mu montowania systemu plików.

Spróbuj pobawić się Ubuntu Customization Kit.

Ogólnie jeśli ktoś ma fizyczny dostęp do Twojego komputera, to to już nie jest Twój komputer. No ale możesz zainteresować się szyfrowaniem (np. TrueCrypt).

Jak ma dostęp do komputera to i TrueCrypt może nie pomóc. A użytkownik pyta o swobodny dostęp, czyli tak by początkujący użytkownik nie zamontował sobie Filesystemu i nie narobił problemów.

Program Predator powinien pomóc: http://www.montpellier-informatique.com … /index.php

Można ograniczyć taki dostęp przez ustawienie dysku twardego jako pierwszego na liście bootowania + wyłączenie możliwości wyświetlania menu bootowania (jeśli taka opcja jest w biosie) + hasło na bios. Utrudnia to szybkie dostanie się do plików (ktoś musiałby najpierw zresetować bios albo podpiąć dysk do innego komputera). Ale taka w miarę pewność dopiero przy haśle na dysk albo szyfrowaniu dysku. Swoją drogą, Windowsy w wersjach profesjonalnych mają też wmontowaną opcję szyfrowania plików, ale dosyć to ryzykowne bo po reinstalacji/resetowaniu hasła można mieć problem z ich odczytaniem.

“Jak ma dostęp do komputera to i TrueCrypt może nie pomóc” paszczak000

Chodzi o zainstalowanie keyloggera w bootloaderze?

Nie chodzi by zablokować całkowicie dostęp do komputera, a sprawić, że będzie błąd podczas próby zamontowania dysku w wypadku zastosowania LiveCD, ale w tym zainstalowanym tak nie będzie. Miałem tak w starym komputerze. Nie dało się żadnym Linuxem zamontować partycji. Pociąć Partition Managerem się dało, ale do danych nie można było się dostać…

Niekoniecznie. Można pobawić się w Cold Boot Attack. Mały przykładzik:

Co prawda w TrueCrypcie poprawili tę lukę, ale kto wie z jakiej wersji korzysta dany użytkownik i czy robił aktualizację.

A keylogger to swoją droga. Nawet i sprzętowy.

Pomyśl Mateuszu czy Ty tam masz na prawdę takie ważne dane? Można zaszyfrować partycje gdzie trzymasz dane, ale osoba będzie mogła się dostać do gołego systemu.