Jak zacząć przygodę z programowaniem?

Po co C? Jest już przestarzały. Lepiej uczyć się C++, w końcu jest to rozwinięcie C kompatybilne wstecz.

 

 

Pracuję przy projekcie mającym ponad 2.5 miliona linijek kodu, naszą konwencją nazewnictwa jest “Pol’n’glish” :smiley:

GetOsobaBycośtamId(); :smiley:

Kompletna bzdura…

Pomijając już drobne różnice (zgodność wsteczna nie jest całkowita, patrz n.p. “struct”), język C jest prosty, zwięzły, idealny do urządzeń wbudowanych i innych architektór sprzętowych.

Nie widzę zastosowań C++, po tym jak Rust osiągnął dojrzałość.

Zapomniałeś dodać: dla nowych projektów :wink:

Są różnice, ale mało istotne.Sam C ma różnie standardy i też nie wszystko jest zgodne. Autor tematu pyta się, jak zacząć, więc raczej minie trochę, zanim zacznie myśleć o urządzeniach wbudowanych i architekturach sprzętowych, o ile w ogóle zacznie. Uważam, że do tego czasu powstaną lepsze rozwiązania. C++ ma obecnie najszersze zastosowanie. Używa się go np. także jako CGI.

Jak miło wiedzieć, że wpadło się na dobry pomysł :slight_smile: Tak więc konwencja przyjęta :D 

Drogi ktosiu, język C jest przez prostotę dużo lepszy do nauki niż C++.

Do nauki jest prawie taki sam, póki nie dojdzie się do OOP.

ale do nauki OOP dużo lepsza jest Java czy C# niż C++. Zresztą C++ nie jest językiem OOP, co najwyżej obiektowym.

I najważniejsze,

"-, panowie, piszemy w c++

-C++ sie nadaje do takich rzeczy …

  • ale przeciez my nie znamy c++ …

  • Nie szkodzi, mamy piniondze z unii, piszemy w c++, koniec kropka"

Chodziło mi o programowanie obiektowe, nie o to, że jest ściśle zorientowane obiektowo.

to nie zmienia faktu że są lepsze języki do nauki programowania obiektowego niż c++.

Wiem, nie przeczę.

Odświeżę temat. Potrzebuję jakiegoś przystępnego w miarę poradnika, tutoriala, cokolwiek, byle po polsku odnośnie Pythona GUI (PyGTK?). Chodzi mi o tworzenie okien dialogowych, takich prostych programików, aby było opisane wszstko od a do z  łatwym językiem wyjaśnione i krok po kroku, jak tworzyć okna dialogowe (buttony scroolbar itp elementy wszystkie). Będe wdzięczny.

Ja zaczynałem od plików .bat i Scratcha. Mam nadzieję, że nie zmieniam tematu.

Python jest dystrybuowany z biblioteką do GUI, chyba TK.

Serio? jest coś jeszcze bardziej obiektowego, bardzo bardziej, esencja c++ to obiektowość, niestety sam w sobie jest jak samochód z silnikiem ale bez kół.

@endil - Zaczynając od c można dostać jedynie p@)*#@, daleko mu do obiektowości, ot takie sobie “programowanie proceduralne” powieść można napisać, kernela, sterownik, ale nie program od a do z, w sensie interakcji z userlandem. To jest moim zdaniem spory blad w programie uczelni że stawia człowieka czy chcesz czy nie przed tym dziadostwem i zniekształca podejście do C++. Z drugiej strony zmusza zasmakować we wszystkim. I chyba tylko na tym polega rola uczelni.

Jeśli chodzi o wybór to dobrze jest sprawdzić ogłoszenia pracy ze szczególnym uwzglednieniem detali i o nich poczytać. W wymaganiach klucze to znajomość np. GIT’a, SQLa(i to też jest dość ogólne określenie), xml vs json, albo Swing dla Javy czy może API Androida? Ważne jest jQuery przy JavaScript(które niefortunnie ma Java w nazwie) bywa coś innego. Różnica w stylu kolosalna bo wszystko sie koniec końców rozbija o API. Nawet hasełko pt. C# to tak ogólne określenie jak samochód z tym że z kołami. Jednym firmom chodzi o WinForms innym o WinRT a tak czy owak to jedynie karoseria. W biznesie króluje budowanie API basicowych każda apka ma swoje vba ale VBA Microsoftu to przeciwny biegun niż zabawa w BASCOM. Króluje .NET, Android, iOS najtaniej o pracownika frontendu html, javascript, css. Sporo jest ofert na Pyhtona. 

Śledzac wymagania sama znajomość jezyka to jak tablicznki mnożenia dla matematyka… kropla w morzu. Kwestia samopoczucia, wczucia. Ergo moim zdaniem na starcie warto byłoby spróbować wszystkiego, pobawić sie bodaj w przerabianie “examples” zrobić sobie byle co… Poobserwować z dystansu swoje skłonności w sensie zainteresowań. Później na studiach zamiast poznawać podstawy poraz pierwszy już wiedzieć w czym jesteś mocny a tam koniecznie łapać kontakty, certyfikaty, staże i prace w firmach. Szkoła jako taka to tylko sped bydła

Przygode zacznij od ludzi, wydarzeń, konkursów, na studiach też bedzie łatwiej. Siłą rzeczy dowiesz się co jest potrzebne. Ilośc konkursów tych na poziomie gimnazjalnym i licealnym jest ogromna. Trzymanie sie na uboczu nie popłaca chyba że poznajesz Ruby wtedy o kumpli trudno :smiley: Czasami wybór to sprawa przypadku, może zatem odpowiedź “od czego zaczać” nasunie sie sama… rozejrzyj sie dookoła. Jeśli chodzi o narzedzia, Visual Studio Express daje jedynie namiastke… Eclipse namiastke NetBeans, wiekszość wartych uwagi używane w korpo jest płatna i to boli. Trudno wypracować nawyki w freeware bo nawet taki Python sensowne IDE ma płatne. W teorii można używać nawet notatnika - jasne. GitHub - świetny biznesik panocków z OpenSource, przecież by używać czysto prywatnie bez upubliczniania kodu trzeba bulić. Gdzie nie spojrzeć potrzeba inwestycji. Nawet Siemens mimo zarabia krocie na sprzedaży sterowników do programowania S7 wymaga zakupu licencji na soft. Przykładowo jest Android Studio niestety sensowne biblioteki coby rozwijać skrzydła ma albo GPL albo płatne. Jest Qt Creator fajnie ale dobre widgety te w Qt i Qml ma płatne albo GPL. Nie ma lekko. Niby jest darmowy soft do tworzenia gier… ale zaraz moment, to tylko podstawa, rynek skryptów, modeli i grafik kwitnie. Bo bez nich trudno o efekt. Nie takie hop siup coś stworzyć samemu bo zabaknie czasu

Na start nauki, jest mase darmówek do polizania. Jeśli masz szmal na hardware odkładaj na soft. Od hardware nawet Visual Studio ma mniejsze wymagania ma niż Chrome + facebook.