Jak zweryfikować kto jest producentem komputera z systemem na licencji O.E.M.?

Dokładnie tak jak w nagłówku, system Windows 7 x64 - jak sprawdzić kto jest tym producentem komputera, a więc całego zestawu komputerowego w moim przypadku składanego jeśli system jest licencjonowany na zasadzie O.E.M. ?

 

Według mojej wiedzy mianem producenta komputera w przypadku wersji O.E.M. najczęściej określa się producenta płyty głównej - u mnie MSI, ale także chyba czasem procesora i chipsetu i to z tym podmiotem zwykle należy się kontaktować w sprawach technicznych.

W przypadku producenta systemu czyli M$ o ile wiem też, ale jest to płatne.

 

Chciałbym zapytać, czy tak rzeczywiście jest i jak to ostatecznie ustalić ? 

 

 

 

A co ma  producent mobo do  producenta komputera (no chyba ze  to jedna  i ta  sama firma).

 

Jak kupujesz składaka w sklepie to producentem jest sklep. Jeżeli kupujesz komputer firmowy w  stylu Dell, HP czy Fujitsu Siemens  to chyba wiadome.

W przypadku licencji OEM, MS nie świadczy pomocy technicznej, ten obowiązek jest przeniesiony na producenta komputera.

 

Co do ostatecznego ustalenia - to w przypadku “składaka” naklejka certyfikatu z kluczem będzie miała inny kolor i brak nazwy producenta (np. HP itp.), co prowadzi do wniosku że w przypadku “składaka” jeśli nie znasz firmy która go składała, możesz liczyć na siebie i pomocną dłoń innych użytkowników.

Nie no ja oczywiście wiem jaki podmiot ten komputer składał, a więc wychodzi na to że to on jest właśnie producentem do którego należy zgłaszać się po pomoc techniczną ?

Właśnie, bo to zapewne tyczy się spraw sprzętu, a jeśli problem dotyczy np. systemu - czy wówczas mam możliwość uzyskania pomocy od M$ wszak to jest właśnie producent tej wersji systemu ?

 

Rzecz tylko w tym, że ja dotąd byłem w pewnej konfuzji, a to zapewne wynika z różnorodności tutaj sytuacji w przypadku O.E.M-ów. Spotkałem się z wieloma na ten temat zdaniami m.in. jakoby to model płyty decydował.

 

Z tym M$ to nie jestem też do końca pewien, wg moich informacji ta pomoc dla O.E.M też jest możliwa, tyle że naliczane mogą być ale nie muszą pewne opłaty. Wiem bo to sprawdzałem osobiście.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Original_Equipment_Manufacturer

Ok. ja rozumiem. Tylko, że teoria teorią, a ja nie jestem przekonany czy to się zawsze pokrywa z praktyką w przypadku OEM-ów.

Tutaj trzeba mówić o wielu istotnych być może szczegółach.

 

Na naklejce na komputerze np. mam wprawdzie napis OEM, ale już np. chyba nie mam dostępu od tegoż producenta zestawu do żadnych opcji odzyskiwania systemu i będę zmuszony utworzyć samemu dysk naprawy systemu z poziomu systemu ?

 

Wyciąg z Wikipedii: 

Innym przykładem ze świata komputerów może być produkcja płyt głównych dla światowych potentatów w produkcji komputerów. Tak wyprodukowane płyty, mimo iż mają logo swojego producenta, mają inne oznaczenia niż produkowane przez nie te same płyty główne w tzw. "wersjach pudełkowych". Producent nie dostarcza do nich żadnej pomocy technicznej: aktualizacji, sterowników i opieki serwisowej, natomiast należy się w tym zakresie kontaktować wyłącznie ze sprzedawcą, czyli w tym przypadku producentem całego zestawu komputerowego.

Tego zdania w szczególe przyznam nie rozumiem, choć artykuł ten czytałem już chyba setki razy.

Jakie oznaczenia, jakie “wersje pudełkowe” - czego dotyczące ?

Czyżby w przypadku OEM-ów niemożliwa była samodzielna chociażby aktualizacja np. sterów chipsetu płyty i in. elementów komputera także, i tylko i wyłącznie czynności te należy wykonywać “poprzez” i z udziałem tego kto jest tym rzeczonym producentem zestawu ?

 

Poza tym jeśli można tak pójść w małą dygresję ? Czy w moim przypadku można mówić o tzw. preinstalowanym systemie ?

Ja uważam, że nie bo komputer ten przede wszystkim jest komputerem składanym, a więc nie gotowym fabrycznie czyli preinstalowanym właśnie.

Ponadto nie jest tutaj spełniony żaden z warunków definicji opisanych: tutaj

 

Ja przepraszam za może prozaiczne pytania, proszę się na mnie za to nie gniewać, ale ja naprawdę mam trochę kłopot ze zrozumieniem tajników tego.

Masz jakiś konkretny problem to go opisz. A może to tylko takie sobie dywagacje?

Na pewno nie są to żadne dywagacje tylko niezwykle ważne, wręcz kluczowe kwestie to po pierwsze.

 

A dwa - ja po prostu usiłuję ustalić przede wszystkim to do kogo w moim przypadku, którego szczegóły opisałem powinienem się zgłaszać w pierwszej, priorytetowej kolejności w sprawach i problemach ze sprzętem i systemem czyli do tego, kogo określa się mianem producenta komputera ktokolwiek by nim nie był.

I to pociąga za tym rzecz niebagatelną, bo całą hierarchię postępowania w znajdowaniu jak najbardziej optymalnych sposobów rozwiązań wielu problemów.

Jeżeli wiem, że komputer składałem powiedzmy umownie w serwisie X - to znaczy, że we wszelkich sprawach technicznych tylko i wyłącznie do niego mogę się zgłaszać, do M$ w żadnym wypadku tak ?

 

A jak z tą płytą główną ? Czy ktoś może mi w sposób nie budzący żadnych wątpliwości wyjaśnić co jest w moim przypadku tym czynnikiem decydującym ?

 

Co do konkretów powiem tak, owszem mam jedną taką rzecz i walczyłem już z tym problemem na wielu forach społecznościowych z raczej miernym efektem.

Dlatego tym razem by rozwiać ostatecznie swe wątpliwości postanowiłem zgłosić się z tym do tzw. producenta całego zestawu.

 

Czy teraz już wszystko jest jasne ?  :cool:

Możesz się zgłaszać do dowolnego serwisu w sprawach sprzętowych (o ile nie zależy ci jakoś specjalnie na gwarancji), w przypadku systemu operacyjnego w wersji OEM, możesz się oczywiście zwrócić po pomoc do producenta (MS), tyle że w takim przypadku producent oprogramownia może:

a) skierować Cię do producenta sprzętu (OEM integratora, który zgodnie z umową licencyjną OEM przejmuje na siebie obowiązek świadczenia takiej pomocy)

b) wystawić Ci rachunek zgodnie z obowiązującą stawką

 

Co do płyty głównej - to kompletnie chyba nie rozumiemy kwestii “czynnik decydujący”… O czym ma to niby decydować ? Np. komputery HP bazują na własnych rozwiązaniach, ale również na rozwiązaniach producentów OEM jak Asus, Gigabyte czy Foxconn, ale to HP jest integratorem systemu operacyjnego i producentem komputera jako całości, więc na jego barkach spoczywa ciężar wsparcia technicznego.

Ok. ja skonsultowałem się w tej sprawie z moim serwisem macierzystym.

I okazuje się, że zdaniem tegoż serwisu taki “producent” w moim przypadku jakoby w ogóle nie istnieje.

Natomiast oczywiście w ramach gwarancji i wszelkich innych spraw, aczkolwiek tylko w pewnych, dość wąskich granicach (tylko w ramach gwarancji ) obowiązkowo, za to nieodpłatnie musi mi to zapewnić ten serwis.

 

Natomiast w sprawach wszelkich porad w związku z systemem i ze sprzętem, czy rozwiązywania problemów zwłaszcza dotyczących kwestii “trzecich”, czyli nie związanych bezpośrednio z systemem czy sprzętem - mogę, a nawet muszę zwracać się do wszelkich innych podmiotów np. mogę się zgłosić do firmy Microsoft czy do nich samych także, ale opcjonalnie mogą to być odpłatne usługi.

Ostatecznie mogą być to też fora i vortale internetowe, a także wszelkie poradniki w witrynach sieciowych.

 

Zastanawia mnie tylko ten rzekomy i formalny fakt nieistnienia określenia “producent komputera” ?

Być może w moim przypadku to tak właśnie jest, bo wg naszych ustaleń komputer jest potocznie zwanym - składakiem.

I formalnie to mógłbym się po tę pomoc zgłaszać nawet do producentów poszczególnych, składanych części np. producenta MoBo.

 

Moim zdaniem jednak serwisant jakby celowo unikał tutaj odpowiedzi na moje pytanie o to, jak to wygląda w świetle postanowień licencji, czyli w moim ,przypadku O.E.M., która to licencja przecież używa sformułowania “producent zestawu komputerowego” i nakłada pewne obowiązki na strony, których powinnością jest przestrzeganie tej licencji.

 

Może ktoś z was potrafiłby mi to dokładniej wytłumaczyć ?  :wink:

Gonisz jak pies za własnym ogonem

Ja za niczym nie gonię proszę pana, tylko grzecznie i kulturalnie proszę o rozwianie tych moich wątpliwości, i o taką samą kulturę wypowiedzi również proszę.

Poza tym czy ja kogoś nakłaniam do tej odpowiedzi ? nie, to nie.

 

A dywagacji to tu żadnych przynajmniej z mojej strony nie było…

 

Dziękuję mimo wszystko za próbę jakiejkolwiek pomocy.