Mam dylemat, jaka kartę wybrać na następcę mojej 8800GT. Wiadomo, że chciałbym coś wydajniejszego, ale nie drogiego. Powiedzmy do 600 zł. Czy jest w chwili obecnej jakiś GeForce, który jest godny uwagi? Możecie także zaproponować coś z Radeona, chociaż zbytnio do niego nie pałam jakimiś pozytywnymi względami. Wolałbym coś od Nvidii.
Oczywiście miełem na myśli GTS250 - nie ten klawisz wcisnąłem.
Za GTX260 trzeba zapłacić około 680zł - i warto dołożyć, bo po podniesieniu zegarów jest wydajniejsza od 4870 - oczywiście mówie tutaj o wersji 216ps 55nm.
Nie, że mi nie wystarcza, ponieważ jak dotąd wszystko hula na ful detale tylko mam nadal ten cholerny problem z restartami. Karta jest ostatnim elementem zestawu, który może powodować błąd. Podaliście tyle różnych modeli, że zgłupiałem.
Z tego też wynika że nie opłaca się wymieniać 8800gt, najwyżej można go podkręcić do zegarów 9800gt i tyle. Dopiero hd5x00 i coś na gt300 w tej cenie będzie wyraźnie wydajniejsze.
Mariosti a jak nie ma gwarancji to niestety będzie musiał kupić nową kartę, ale zgodzę się z tym, że nie warto zmieniać jej na HD4850/GTS 250 czy na HD4870/GTX 260.
“Za GTX260 trzeba zapłacić około 680zł - i warto dołożyć, bo po podniesieniu zegarów jest wydajniejsza od 4870 - oczywiście mówie tutaj o wersji 216ps 55nm.”
A za 1000zł mamy HD4890 - warto dołożyć, bo nawet bez podnoszenia zegarów jest wydajniejsze od reszty. Co to w ogóle za argument? HD4870 też można podkręcić…
W okolicach 600zł jest tylko HD4870, a porównywalna karta od nvidi jest droższa. Po co przepłacać?
attack89, faktycznie lepiej zrobić coś ze sprzętem który masz (gwarancja, naprawa) niż kupowanie nowego podzespołu (szczególnie, że 8800GT nie jest takie słabe). Jesteś pewny, że to wina karty graficznej?
Restarty z powodu karty graficznej… brzmi tak sobie… z resztą czym się objawiają? Są bsod’y? Restartuje się kiedykolwiek czy tylko pod obciążeniem? Pod obciążeniem np samego procesora i ramu (prime95) jest stabilny? Furmark odrazu wywala system? Instalowałeś nowe sterowniki do karty graficznej (mogą być i problemem i radą)?
Nie ma niebieskich ekranów, nie ma błedów, alertów ostrzegawczych. Resety występują bez względu na to, co w danej chwili robię a nawet wtedy, gdy nic nie robię. Wymienione zostało wszystko, co tylko się dało. Ze starego zestawu nie pozostało nic. Nowy zestaw i nadal są resety. System był przeinstalowywany, wgrywane najnowsze sterowniki i nadal nic. Zawiesza się myszka i po chwili się wyłącza i za kilka sekund włącza. Nawet UPS nic nie pomógł. Została tylko karta niesprawdzona.
Jest jeszcze jeden istotny argument… sterowniki. Te od nVidii są lepsze, bardziej dopracowane i przewidywalne, niestety Catalyst wypada na ich tle blado - to loteria - nowe stery moga być dużo lepsze, albo dużo gorsze od poprzedników.
Osobiście na jego miejscu bym wziął 4770 i ostro kręcił. Cena stosunkowo nie wielka, a kultura pracy wyśmienita, wydajność również jak na ten segment.