Jaki polecacie zasilacz?

a zauważ ile tych komputerów się psuje (padają podzespoły, w tym dyski, RAM, padają nawet napędy…) sąsiad był z kompem 5x w serwisie w ciągu 2 lat (padły 2 dyski, kość RAMu, napęd i grafa) i jedzie sobie na wspaniałym Codegenie 350W.

Jazda na takim syfie to igranie z ogniem, może działać bezproblemowo przez długi czas a potem pójdzie dym

to jak wytłumaczyć to, że Duron 1600MHz, 256mb RAM DDR1, hdd + napęd (płyta z integrą) spalił mustang "400"W?

jak zasilacz jest stabilny to i słabsze płyty dłużej pożyją, stabilne i dobre napięcia sprawiają, że nawet słabsze sekcje i układy wytrzymują dłużej niż przy skaczących napięciach.

Żadnej części kompa nie powinno traktować się lekceważąco - wszystko musi spełniać określone zadanie, wybiera się najlepsze względem funduszu i wymagań, i jak najbardziej pewne, sprawdzone

tego tylko brakuje abyśmy zaczęli polecać taki syf… po co ryzykować jak można spać ze spokojną głową? porządne zasilacze wiele nie kosztują na allegro można dostać fortrony z serii MDN czy delty które są zdecydowanie lepsze od tracerów czy codegenów w podobnych cenach

Dam lepszy przykład

Duron 950MHz, ram 512MB SDRAM 133MHz, grafa GF4 MX440 64MB, płyta ECS K7VMM, dwa dyski twarde, napęd CD i nagrywarka CD, zasilacz Codegen 350W spalił się razem z grafą i ramem i niby taki zasilacz starczy do tak słabego kompa :stuck_out_tongue:

ludzie ja po odpaleniu semprona 3000+ s754, jedną kością 256mb, gf fx 5200 spaliłem wszystkie porty pci… a komp pierwszy raz był włączony na fever 400w… jakbym podłączył go do amacroxa to by się nic nie stało…

PS. może założymy temat “Co wam zrobił zasilacz-bomba?” :smiley: