Bo stac mnie było na zasilacz z wyższej pólki. A skoro ktoś ma pieniążki to jeżdzi BMW a nie maluchem.
Na Feelu jechałem 2 lata. Napięcia trzymał bardzo dobrze na sprzęcie jaki mam w podpisie. Mierzyłem wielokrotnie napięcia na wszystkich liniach w różnych sytuacjach( stres , normalna praca itd.) i to dobrym miernikiem.
Wyniki: 12V-11,95V
5V-5,03V
3,3V-dokładnie 3,3V
Odchyły w napięciach były max 2%.
Po kupnie chiefteca za prawie 200 zł napięcia nie zmieniły się.
Rozebrałem mojego poczciwego Feela i w środku dośc miłe zaskoczenie. Radiatory masywne , Scieżki tam gdzie trzeba odpowiednio grube , elementy elektroniczne nie najgorszej jakości. Nie jestem laikiem w tej dziedzinie ponieważ skończyłem technikum elektroniczne i od dawna interesuje się elektroniką. Ale oczywiście znawcą jakimś nie jestem. Ale potrafie obiektywnie ocenic co jest w miare dobre a co kompletnym złomem.
Dlatego uważam że zasilacze modecom feel do prostych(tanich) komputerów ( nie jakiś z kartami 88xx i Core 2 Duo itp) wystarczą.
Jeżeli ktoś kupuje sprzęt za 4 tyś to oczywiście powinien przeznaczyc z 300-400 zł na porządny markowy zasilacz.
W żadnym wypadku nie twierdze że Feele są jakieś super itd. Są to proste zasilacze bez zbędnej elektroniki sterującej do prostych , nie wymagających komputerów
Nie piszcie mi też bzdur że w tych zasilaczach wiele elementów to tzw atrapy( są ale nie działają) ponieważ ta dziedzina życia ( elektronika) jest nieliczną której oszukac się nie da. Prąd ma swoje wymagania , płynie przez przewodniki i pól przewodniki i nie ma takiej możliwości żeby kondensator był w środku pusty. Albo opornik tylko wyglądał jak opornik.
Ehh trochę sie rozpisałem i wiele osób pewnie się z moim zdaniem nie zgodzi i mają do tego święte prawo. Co do zasilaczy firmy Tracer o nich mogę z pełną odpowiedzialnością napisac że to złomy które palą komputery i nie nadają sie kompletnie do niczego.
Ogólnie z tego co czytam to są dwie grupy ludzi. Oszczędni którzy kupują komputery po 5 tyś i żal im wydac 400 zł na porządny zasilacz i ludzie których nie stac na markowe zasilacze za kilkaset złotych i ratują się np Feelami do swoich prostych i niewymagających komputerów.
Jestem zdania: jeżeli Cie stac na porządny zasilacz to go kup a nie oszczędzaj na bardzo ważnym elemencie komputera jak nie nawet najważniejszym.
Pozdrawiam wszystkich!