Jakie mieliście wpadki z wirusami?

Elo, tu możecie powiedzieć jakie mieliście wpadki z wirusami nie żeby się śmiać czy coś;p ja np jak chciałem yang and exp to myślałem ze jest takie coś i próbowałem z neta ściągnąć i tam były 1 keylogger 1 trojan i 2 spyware a ja dałem Allow Access :smiley: a co wy mieliście??

Wpadki hm…

Jak grałem w tibie (zaraz zaczną się odzywać anty tibijczycy) kolega ze szkoły podał mój nick jakiemuś kolesiowi który niby chciał wystawić postać na allegro, niby miał złe rozszeżenie obrazka to chciałem mu pomuc poprzez prawo kilk było uruchom czyli plik exe wtedy nie znałem się na wirusach… ale odrazu wyczułem, że to keylogger po 5 min już go skasowałem, ale nie w pore bo zhackował mi konto, a nawet nie wpisywałem wtedy passów… A co dopiero dostałem kase z allegro na postać

Moją największą wpadką z wirusami jest moja brać studencka, z którą dzielę służbowy komputer i która notorycznie zatwierdza dostęp do wszystkiego, co tylko się da. ;/ W każdy piątek po zajęciach odzyskuje świeżą kopię system.

Zamiast ściągnąć paczkę z wirusami do testów- otworzyłam ją. Na szczęście Avast w porę zareagował i nic się nie stało.