Napięcia mierzy się zewnętrznym miernikiem, te montowane w płytach głównych są wątpliwej jakości i dokładności.
Co do zasilacza to najlepiej pożycz od kogoś porządny zasilacz i spróbuj na nim odpalić swojego kompa i powiedz jakie temperatury osiągają Twoje podzespoły. pomiar-temperatur-t340449.html
mozna bazowac na odczytach czujnikow na plycie, o ile je sie wczesniej zweryfikuje z miernikiem… a nawet gdyby nie, to pokaza choc roznice napiec miedzy stresem a spoczynkiem, czyz nie?
@Autor - 4.32min. to niewiele, ale juz widac ze w srodku sie gotuje i napiecia sa niestabilne - nawet w idle zasilacz daje za malo voltow na proca (12v) i zle dystybuuje moc miedzy liniami 5v i 3.3v…
ps. 1.4v na procu, a ile w biosie jest? powinno byc mniej, chyba ze vdroop wielki:
Towar jest używany… napewno ta firma jest dobra i ta zasiłka będzie się dobrze sprawować przy tej konfiguracji??? bo mam zamiar jeszcze RAM 2G dokupić…
Poczekam jeszcze na opinie innych ale myślę,że go kupie:) liczę na ten portal i na ludzi którzy tu dyskutują i dają swoje opinie:) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
a ogólnie co powiecie o mojej konfiguracji kompa??? czy na tym da się jeszcze w miarę pograć w najnowsze gierki???
“to pokaza choc roznice napiec miedzy stresem a spoczynkiem, czyz nie?” - z tym stwierdzeniem jestem w stanie się zgodzić
Seasonic oczywiście porządna firma, choć nie wiem, czy osobiście kupiłbym używany zasilacz, ale to kwestia gustu, no i okablowanie nie jest bogate. Jeżeli zdecydowałbyś się na nowy, to dobrze by było jakbyś kupił BeQuiet! PurePower L7 350W, albo jakiegoś Pentagrama 400W (na ten zestaw wystarczą z zapasem, na dużo silniejsze zestawy mogą już być przysłabe).
– Dodane 09.12.2009 (Śr) 21:14 –
Jeszcze nie zostało wspomniane, że wymiana zasilacza zagwarantuje Ci stabilną pracę, możliwe że problem tkwi gdzieś indziej, co nie zmienia faktu, że zasilacz wymienić trzeba tak czy siak.
A zestaw dość w porządku, choć na nowsze wymagające gierki w dużych rozdzielczościach już sobie nie pograsz.
Pół biedy jakość… problemem jest bardziej fakt iż mierzą napięcie z którego są zasilane, czyli nie mają żadnego odniesienia do jakiegoś napięcia referencyjnego… w efekcie im bardziej niestabilne napięcia zasilacza tym bardziej wątpliwe wskazania z płyty głównej… ale istotne jest to że pozwalają się zorientować co się mniej więcej dzieje z tym napięciem… gdyby ich wskazania nie miały żadnego związku z rzeczywistością to by ich przecież nie montowano.
jest jeszcze sprawa kasy… nie mam za wiele na nową zasiłke więc chce kupić coś w taniego a takiego co da rade to uciągnąć + jakiś zapas… czyli myślę tak 500W nie musi bo być bóg wie jaka firma tylko aby jego efektywność była dobra a praca stabilna( nie to co teraz) brrrr :-x :-x :-x :-x :-x