Ostatnio zamowilem karte HIS 5750 iCooler IV w jednym z najtańszych sklepów w gdańsku, kurcze jak dojechalem do sklepu, to mnie ponioslo, nalepka ruszona, w srodku karta obmacana paluchami, mysle sobie otwierali,podkrecali a teraz chca mi wepchnąć.
Nic to, nie kupiłem jej, straciłem 30zł na dojazd :evil:
Teraz zamówiłem HIS iceQ+ ale już w komputroniku, odbiór osobisty, przyjeżdżam, karta jest nalepki na oko nie ruszane, czyli chyba nikt nie otwierał…
Idę do domciu otwieram i ! to samo, obłapana, na dodatek na samym laminacie jakieś osmolenia, nalot, leciutkie w kolorze szarym (mam nadzieję że od lutowania a nie od podkręcania!)
Jaja czy co, miałem niedawno w łapkach sapphire i takich rzeczy nie było Czy HIS takie coś odwala? kartę tą wybrałem ze względu na ciche chłodzenie i dobre opinie ale sam już niewiem co o tym mam myśleć. Karta narazie działa 30 minut. Zobaczymy jak ją potestuję.
Czy ktoś też tak miał? Może to są jakieś przepakowane zwroty !
PS.dodam ze bios jest z grudnia 2009 !
Jestem też ciekaw co sie dzieje z radkami które miały GSOD czyli niesławne szare paski…
Przeglądnąłem sieć i nie znalazłem podobnych przypadków zarówno w PL jak i za granicą (przynajmniej na stronach anglojęzycznych). Datą biosu bym się nie sugerował bo mój 5770 od asusa też ma bios z 2009 roku. Podobnie nie sugerowałbym się tym, że karty były z dwóch różnych sklepów bo mogą korzystać z usług tego samego dystrybutora.
Nihon , na forum używamy polskich znaków (ż, ł, ć, ś, ą itp.). Proszę wyedytować swoje posty i poprawić co trzeba. Niezastosowanie się do prośby będzie skutkowało przeniesieniem tematu do śmietnika.
Sam miałem kiedyś trochę sprzętu na testy - wracał on najczęściej do producenta/dystrybutora, a później według woli producenta. Rzadko kiedy mogłem odkupić sprzęt w dużo niższej cenie.
Mogłeś dostać też egzemplarz pogwarancyjny - jakiś czas temu w komputroniku kupiłem Topowera “nowego” z porysowaną obudową. Dodatkowo po zamontowaniu przestał działać w ogóle Rewelacją było też to, że po naprawie w serwisie kt pochodził ~~roku i znów padł
Więc jak widzisz nie tylko Ty kupiłeś sprzęt z zastanawiającą przeszłością.
PS. Przypomniało mi się jeszcze jedna sytuacja - kolega z kt opowiadał mi kiedyś o serii zasilaczy chieftec jakie do nich dotarły - wszystkie miały porysowaną obudowę - jakby ktoś śrubokrętem po nich jeździł. Zorientowali się po dwóch zwrotach, jednym gdy klient rozpakował przy nich zasilacz - nowy, zafoliowany!
ahhhh, nooo, co to sie dzieje Nigdy już nie zakupie nic w komputroniku. Zawsze kupowałem u znajomego sklepikarza ale tym razem tego 5750 iceq+ nigdzie nie było w hurtowniach, dużą ilość mieli tylko w … komputronik-u