Problem jest taki - czasem po pewnej sesji na komputerze coś w stylu gaśnie internet. Na dole rogu dalej jest i jak np. gram online, nie rozłącza mnie od serwera, ale nie mogę wtedy np. ani się od nowa zalogować, ani jakakolwiek przeglądarka nie ładuje jakiejkolwiek strony. Po prostu staje i ciągle się ładuje… Lecz bez skutku dopóki nie zresetuję komputera. Mam Windows 7 64x ultimate, mój dostawca to Multimedia Polska s.a.
Jak mi gaśnie, próbuję takich manewrów, ale i tak nie działają:
-
CCleaner,
-
czyszczę całkowicie historię w Chrome,
-
zmieniam adresy DNS na Google albo nawet jeśli użyję tych od benchname, to w ogóle nawet po resecie się nic nie ładuje,
-
wpisuję ipconfig, renew, flush dns, itp.
-
na elektroda.pl doradzili mi zebym wyłaczyl karty sieciowe toredo tunneling, l2pt. pppoe i pp cos tam, mimo to znow sie pojawil ten problem
Bardzo proszę o pomoc, już sobie nie daję rady.