Niedawno kupiłem kartę Geforce gtx280, wymieniłem też zasilacz na trochę mocniejszy (600W), wszystko jest na płycie Asus Asus P5Q-E która nie ma wsparcia dla SLI tylko dla Crossfire – przyznam że od zawsze chyba wolę karty Nvidia tyle że przy kupnie płyty głównej nie pomyślałem o sli. Tak więc zastanawiam się czy że by pograć w dobrej jakości przez jakiś czas warto wymienić płytę główną na taką która ma wsparcie dla SLI i dokupić 1 lub 2 gtx280, no i oczywiście znów mocniejszy zasilacz. Co jest oczywiste, większa strata energii, więcej ciepła itp. Czy jednak warto? Przy standardowym 21 calowym monitorze robić coś takiego? Czy może po prostu raz na kilka miesięcy sprzedać starą kartę i kupić nową lepszą?
Wg mnie nie ma sensu
szkoda kasy, ja bym przy następnej wymianie pomyślał nad tym. Wiem, że będziesz miał i tak myśli aby i tak wymienić/zmienić, ale nie lepiej wpłacać kasę na konto/świnki skarbonki 
i potem kupić coś mocniejszego ?
I tak masz mocny sprzęt.
No właśnie rozważam dwie opcje, czy za jakiś czas kupić cos mocniejszego w nowszej technologii, pobierającego mniej energii (niż np 2,3 sli) czy zrobić SLI z 2-3 kart i mieć spokój na dłuższy czas. Wiem, że to kosztowna sprawa (SLI) i chyba w sumie więcej na minusie niż na plusie bo w mojej syt. musiałbym wymienić płytę główną, zasilacz i dodać jakiś wentylator.
SLI/Crossfire to tak na prawdę doskonała metoda marketingowa by wyciągnąć od jeleni kasę. Przykład: 96000GT jest 2 krotnie wydajniejsze od 8600GT, ktoś pomyśli po co mam kupować 9600GT skoro sprzedając posiadaną 8600GT i tracąc na tym (używana) mogę kupić drugą 8600GT i będę miał wydajność w grach jakbym miał kartę 9600GT, a to jest tak naprawdę bzdura. SLI/CrossFire skaluje się słabo, bardzo rzadko jest tak że np. 2x8600GT osiąga wydajność choćby 75% wydajności 9600GT.
W komfortowej sytuacji są obecnie posiadacze kart np. 8800GT, które kupili rok temu, bo to wciąż wydajne karty w najbardziej popularnych rozdzielczościach 1280x1024 czy 1650x1050. Ty masz GTX280 kartę znacznie wydajniejszą od 8800GT i już myślisz nad wydajniejszą ? Właśnie na takimi jak Ty, Nvidia czy AMD zbija kasę. To paranoja bo za jedną kartę GTX280, złożę komputer bez systemu operacyjnego i monitora którego wydajność w grach będzie miał ok. 60-70% wydajności GTX280.
Nie opłaca się, czekaj aż Ci gierki przestaną chodzić i wymień podzespół który stał się wąskim gardłem, przez które masz klatki na ekranie, a nie płynną animację.