Kabel sieciowy odlaczony

Wczoraj byla u mnie burza i po tej burzy mam kabel sieciowy odlaczony! Nie mam neta myslalem ze cos sie spalilo ale rauter chodzi wszystko jest wlaczone, diody migaja a neta nie ma! U sasiadow jest a u mnie nie i nie wiem dlaczego tak jest. Pomozcie!

Wszystkie kable poprawnie połączone?

Kabel nigdzie nie przerwany?

Wejdź w Panel Steorwania / Połączenia sieciowe i internetowe / Połaczenia sieciowe i tam zobacz czy nie masz wyłączonego :slight_smile:

Wszystko sprawdzilem kilka razy i wszystko jest wlaczone. Sytuacja wyglada jakby nie bylo zasilania ale wszystko jest przeciez wlaczone!

wyłacz i włącz ruter pewnie sie zawiesił albo poleciała ci sieciówka

Wlaczalem i wylaczalem go kilka razy z pradu i tez nic a jak sieciowka padla to co teraz?

Procedura jest taka - sprawdzić kabel (1 warstwa sieci) później sieciówkę (2 warstwa sieci) - pozostaje wymienić i sprawdzić czy inna działa. W warstwie 3 sieci działa router. Ale jeżeli nie ma połączenia to dwie pierwsze warstwy sieci.

A co to jest ta sieciowka i gdzie ona jest? I o jakie warstwy chodzi? Sory ale ja sie na tym nie znam. Jak tak dalej bedzie to pozostaje mi zadzwonic do serwisu…

'Sieciówka" to inaczej karta sieciowa sprawdź, czy nie padła.

wejdź do konsoli (tryb MS-DOS)

i wpisz

ping 127.0.0.1

jeżeli karta sieciowa nie odpowie znaczy to, że jest uszkodzona.

Jeżeli byla burza a Ty nie odłączyłeś kabla sieciowego to całkiem prawdopodbne jest ze karta sieciowa się spaliła.

Pojawily mi sie jakies odpowiedzi i statystyki to chyba jest z karta ok. Nadal mam to samo…

Wpisz w konsoli

ipconfig /all

i zobaczysz jakie masz IP. Jeśli nic nie ma to znaczy że nie ma sieci.

w routerze możliwe że się port RJ - 45 spalił czesto to sie dzieje podczas burzy :wink:

Okazało się że rauter się spalił, ale jest już wszystko OK 8)