Karta dźwiękowa USB czy naprawa gniazda

Cześć. Mam laptopa Lenovo IdeaPad Z580, słuchając muzyki pociągnąłem za kabel od słuchawek i gniazdo lekko nadpękło, generalnie jeszcze działa, ale przy ruszaniu kablem, pojawiają się różne szmery i niedociągnięcia. Laptop jest na gwarancji, dopiero będę dzwonił do serwisu, ale podejrzewam, że uznają to za uszkodzenie mechaniczne i naprawa i tak będzie kosztować. Tutaj mam pytanie co mi się bardziej opłaca - oddać do serwisu i zapłacić jakąś flotę (jeżeli ktoś jest obeznany, ile to może kosztować, to proszę o info), czy zakupić kartę dźwiękową pod USB, np. to. Stuff który mam teraz, podpisany jest w menedżerze urządzeń jako realtek high definition audio, co w połączeniu z oprogramowaniem dołączonym od producenta - dolby home theater, dawało satysfakcjonujące mnie efekty dźwiękowe. Wracam do początku, co wybrać - serwis i jakaś dopłata, czy ta karta USB za 5 dyszek (a jeżeli ta karta, to czy ona da podobne efekty dźwiękowe, będzie lepiej, czy gorzej, czy może nie opłaca mi się jej brać, bo znów pociągnę za kabel i posypie się równie szybko itd.)?

Pozdrówka.

Ja bym naprawił gniazdo, choć koszt może być powyżej 50 zł.

Ale wybór należy do użytkownika.