Witam, mam pewien problem z karta graficzna lub sterownikami, ktorego nie potrafie sam rozwiazac, prosze wiec o pomoc.
Otóż, była sobie karta gffx5700 128 agp i moja stara plyta glowna, ktorej parametry nie maja znaczenia. Po ok. 1,5 roku uzywania karty na starej plycie wymienilem plyte gl. i inne podzespoly na nowsze. Kilka miesiecy pozniej, karta mi sie spalila. Kupilem nowa, asus 6700gs 256 agp SILENT(bez wiatraczka) nie minelo 9 miesiecy i karta jest spalona. TU pierwsze pytanie - mam goraca plyte, czy pecha do kart, albo po prostu wersje kart z dodatkowym zasilaniem z flexa i zarazem bez wiatraczka sa po prostu do …? Jeszcze dodam, ze czasami przy podlaczeniu kabla 230V do zasilacza komputer sam sie uruchamia bez wcisniecia power.
Ale to jeszcze nie sedno posta. Wsadzilem gf mx200 64 agp Z WIATRACZKIEM, ale nie spelniala ona moich potrzeb. Obecnie, od okolo tygodnia uzywam RADEONA 9200se 128 agp i problem jest nastepujacy… Czasami, nie moge dokladnie powiedziec od czego, mam cięcia na pulpicie. Najczesciej to sie dzieje przy najezdzaniu na przyciski firefoxa oraz zakladki, to samo w operze. W innych programach podczas ich uzywania… Przy uzywaniu alttab nie majac odpalonej zadnej aplikacji pelnoekranowej, po prostu mi sie tnie pulpit…
Przyczyna na pewno nie sa inne podzespoly niz karta graficzna lub sterowniki, gdyż na osmioletnim gf mx 200 wszystko smiga procz gier.
Natomiast zastanawiajace jest to, ze w grach nie mam zadnych spikow czy lagow spowodowanych sprzetem(na radeonie 9200se).
Odnosnie sterownikow, to odinstalowalem nvidii i probowalem miliardy do radeonow: najnowsze catalyst, omega, z CCC, bez, z CP, teraz jestem na podobno optymalnych dla mojej karty catalyst 6.5 bez ccc/cp
prosze o pomoc.