chodzi o to, żeby bateria przetrwała jak najdłużej, laptop też.
Nie wiem czy np. ładowanie przy niecałkowitym rozładowaniu baterii nie będzie jej stopniowo podniszczać (zmniejszać pojemności),
albo rozładowywanie bateri do 0 nie będzie niebezpieczne dla laptopa (no bo to w sumie tak jakbyś przy stacjonarnym odłączył nagle zasilanie z gniazdka.
Ładuj przy niskim stanie naładowania bateri, to jest poniżej 10%. Od czasu do czasu, czyli tak raz w miesiącu pozwól rozładować się baterii do uśpienia lapka. Najważniejsze żeby ładować do pełnego naładowania. W sporadycznych wypadkach doładowanie niczemu nie zaszkodzi. Ja tak robie od dwóch lat na moim ASUSie i nie zauważyłem większej zmiany trzymania baterii. Jeszcze mi troszkę posłuży.
Nie wydaje mi się, aby rozładowywanie do zera baterii litowo-jonowych było najlepszym pomysłem. Poczytaj sobie w sieci o tych ogniwach. Ja ładuje akumulator jak tylko pojawi się ikonka baterii z wykrzyknikiem (20%) i nie zauważyłem jak dotąd negatywnego wpływu na długość pracy na bateriach.