Komp nie włącza się, problem z dyskiem?

Grałem sobie w gierkę, nagle zaciął się obraz, dźwięk i myślałem, że reset i już, a tu mi zgasł monitor i przeszedł w stan czuwania i w nim pozostaje do chwili obecnej. Potem próbując włączyć kompa, zapala się lampka od zasilania, zamruga lampka od DVD i to koniec, żadnego szmeru dysku ani nic. Dodam, że lampka od niego nawet na chwilę nie mrugnie, zasilanie do dysku ok, tak jak powinno być, ale ogólnie sprawia wrażenie martwego. I co ciekawe przy odpiętym zasilaniu, jak włączę kompa, to dioda od dysku świeci najsłabiej jak się da. I teraz nie wiem z czym mam problem, dysk, grafika, czy płyta główna, a może jeszcze coś innego? Coś podejrzewacie?