Hejka!!!Komputer nie chce mi się załączyć za każdym razem gdy to robię, muszę kilka razy próbować go załączyć żeby zaskoczył.gdy go włączam to niby następuje rozruch, ale nie ma tego charakterystycznego dźwięku i musze go zrestarować a póżniej zazwyczaj jest juz ok.czy wie ktoś co może być przyczyną???czy on już po prostu ze starości sie psuje, czy jak???da się to w ogóle jakoś naprawić?i czy to jakaś droga inwestycja??ps.komputer ma już ok.10 lat:)
Też mi się ostatnio tak działo z kompem 5 letnim. I żeby zskoczyc musiłem go portaktowac “z buta”. Pomogło mi przeczyszczenie obudowy oraz dokładne pospinanie wszystkich kabelków.
dzięki za pomoc kozunio12:)za Twoją radą odkurzyłam komputer, podociskałam wszystkie kabelki i jak na razie działa:)mam nadzieję, że to nie jest jednodniowy efekt:)pozdrawiam!!
jak się okazało moja radość była przedwczesna i problem dalej występuję:(Słyszałam, że guzik włączający może się zepsuć, więc może t o jest powodem, że nie mogę go czasem załączyć?sle mam jeszcze jeden problem, jak już uda mi się go załączyć na guziku to nie zaskakuję(tzn.nie wydaje żadnego dźwięku)czyli jeśli dobrze mi się wydaje nie włącza się BIOS.Co może być powodem tego???jak to naprawić???jeśli chodzi o te kondensatory to ja się w ogóle na tym nie znam wię nie wiem nawet jak one wyglądają:)powiedzcie czy mam się zgłąsić do jakiegoś serwisu czy co???co mam zrobić??z góry dziękuję za pomoc!!!Pozdrawiam