Komputer dziwnie mieli

uprzejmie proszę o pomoc… już nie mam pomysłu co robię żle… nie potafię sobie z tym poradzić…

mianowicie komputer zaczął mi dziwnie mielić… wszystko długo się otwierało, jak oglądałam telewizję w tunerze, lub filmu to obraz sie zacinał… pomyślałam że to wina za małego miejsca na dysku i za małej pamięci RAM, więc dokupiłam i teraz mam komputer o następujących parametrach: Celeron® CPU 2.40GHz, 1,00GB RAM, karta grafiki RADEON 9200 128MB, twardy dysk 80GB i nowy dołożony 250GB. ten drugi jest dołożony chyba na drugiej magistrali… nie wiem czy tak to się nazywa.

po dołozeniu twardego dysku zrobiłam reinstalkę, nowy dysk podzieliłam na partycje 50GB + 200GB, windowsa zainstalowałam na nowym dysku, partycji z 50GB, jednak nadal ciężko chodził, w menażedze urządzeń doczytałam że rozruch jest na starym dysku na partycji gdzie kiedyś miałam windowsa, więc pomyślałam że słabe osiagi kompa są spowodowane tym że windows powinien być zainstalowany na tej partycji gdzie jest rozruch, więc znów reinstalka… nie pomogło… znów reinstalka… windows bez żadnych uaktualnień… nie pomogło… znów reinstalka, windows bez dodatku service Pack 2, nie pomogło… nowe sterowniki do katy graficznej… nowy directx… nie pomogło…

i już reinstalkę robiłam chyba z 5 razy… jednak nic nie pomaga…

może gdzieś robię błąd… a nie wiem gdzie… dodatkowo zauważyłam że gdy zrobię ponowne uruchomieie komputera to trwa to dość długo… stosunkowo o wiele dłużej niż kiedyś…

może ktoś ma pomysł co mam sprawdzić… co zrobić… gdzie szukać wady… jak spawdzić czy karta graficzna dobrze działa??? chciałam dokupić szybszą… ale kolega powiedział że przy takiej karcie gry powinny śmigać… zwłaszcza że głównie gram w RTS… choć gry też mieli okrutnie…

gdzieś na forum przeczytałam że może to być spowodowane niewłaściwym sterownikim od karty sieciowej… sterowniki instalowałam z płytki jaką dostałam przy zakupie komputera… właśnie chciałam zacząć ponowną reinstalkę… nie instalując tych sterowników… ale już jestem zmęczona tymi ciągłymi reunstalkami… i postanowiłam zapytać na forum… może mi pomoże jakaś mądra głowa??? BARDZO PROSZĘ O POMOC! !!

A spróbuj odinstalować Antywirusa Nortona i zobacz

jak będzie komputer chodził. Mój sąsiad miał Nortona i całkiem mu zamuliło komputer.

Może w tym tkwi twój problem. Może się mylę ale spróbuj.

niestety to nie wina nortona… bo już próbowałam z antywirusem… i bez antywirusa… ale wciąż to samo…

ma ktoś jeszcze jakiś pomysł co powinnam sprawdzić???