Komputer gaśnie po kilku sekundach

Witam, mam taki oto problem. W komputerze[opis w sygnaturze] zaczęła się wyłączać grafika. Po ponownym jej przykręceniu przez kilka dni nic złego się nie działo. Wczoraj włączyłem komputer. Zaczęło się coś knocić, vpu recover odzyskał obraz a grafika przełączyła się na tryb software. Akurat musiałem uruchomić ponownie komputer, więc to zrobiłem. Komputer wstał, zaczął się bootować windows i kiedy skończył grafika zgasła, a komputer dalej działał. Odłączyłem grafikę i zacząłem korzystać ze zintegrowanej, która mimo że powinna wykorzystywać min. 16 bitowe kolory [kiedyś z niej korzystałem] zaczęła chodzić na 4-bitowych. Odinstalowałem sterowniki ATI, uruchomiłem ponownie komputer, lecz sytuacja taka sama jak w poprzedniej opowieści. Czarny ekran. Dziś odkręciłem grafikę, wszystko przeczyściłem[grafiki nie ruszałem poza wyjęciem i ponownym włożeniem], przykręciłem grafikę. Włączyłem komputer > działa. Próbowałem zainstalować ponownie sterowniki. W połowie instalacji komputer zgasł. Po ponownym włączeniu zgasł przy końcu bootowania windowsa, a po jeszcze jednym nie dał nawet wejść w bios. Dodam, że zasilacz ma 2 miesiące i jest mocniejszy o 20w od poprzedniego, który chodził 5 lat. W komputerze od nowości nie było zmieniane nic oprócz ramu, zasilacza i płyty głównej.

Jaki to zasilacz? Nie jest czasem na czarnej liście?

Nie z tej samej aukcji, ale identyczny

http://www.allegro.pl/item1012047430_za … oclaw.html

a wcześniej chodził na ‘‘no-namie’’ ultra-media 400w

Zasilacz znajduje się na czarnej liście: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1199271.html

Spróbuj z innym zasilaczem czy dalej będzie się komputer wyłączał.

Sprawdziłem na starym UltraMedia 400w, działa. Ten oddałem na gwarancję, zobaczymy co dalej.

Lock.