Witam, jako że jestem nowa na forum witam wszystkich i proszę o pomoc.
Od jakiegoś czasu mój komputer muli się dość mocno . Często przy przeglądaniu zawartości kompa ale też gdy np. używam przeglądarki internetowej (najczęściej iexplorer - czasami jestem “zmuszona” go użyć niestety), lub programów, czasem po prostu wszystko wisi, i muszę wyłączać aplikacje menadżerem zadań. Aktualnie np. proces bezczynności systemu wynosi ok 41-45 CPU a jakiś AcroRd32 zużywa mi 876 026 K Pamięci
Wcześniej myślałam, że to może wina “przeładowania” partycji plikami, zrobiłam porządki ale polepszyło się minimalnie - wcześniej komputer zawieszał się gdy nie używałam go przez kilka minut (nawet jak leciała muzyka porostu nagle przestawała grac i wszystko wisiało - pomagał tylko reset (nie szło ruszyć kursorem). Teraz już tak się nie dzieje ale wciąż się muli i wiesza kiedy na nim pracuję.
Files to delete:
C:\WINDOWS\System32\drivers\qfoumix.sys
C:\WINDOWS\System32\fjhdyfhsn.bat
C:\Documents and Settings\Suonko\Dane aplikacji\jasltw.dat
C:\Documents and Settings\Suonko\Dane aplikacji\avdrn.dat
C:\Documents and Settings\Suonko\Menu Start\Programy\Autostart\syspck32.exe
Drivers to delete:
qfoumix
Kliknij w " Execute" i zatwierdź restart komputera.
trochę mnie zmroziło, po zakończeniu fix’a z Avenger po zatwierdzeniu restartu wyskoczyło mi “bład (jakiś nr)… Acro … pamięć nie może być read”, a potem komp zrestartowal się 2 razy…
i usunęło mi firefoxa (oprócz save mode) więc musiałam zainstalować ponownie, nim tu dotarłam
ps. proces bezczynności powrócił do normy - czyli 99 CPU
ok, serdeczne dzięki jessi za pomoc, usunęło mi już OTL i Avenger’a, zastanowię się nad zastąpieniem Adobe Reader, przeglądam i tworzę dokumenty pdf - tworzę je a pomocą programów np. graficznych, nie wiem czy to ma związek z Adobe Reader, nie mniej mam nadzieję, że jakość pracy na moim komputerze teraz się polepszy, pozdrawiam.
ps. tak sobie myślę… rozumiem że “na wpuszczało” mi szkodników, które teraz usunęłam, używam UPC SmartGuard by F-Secure, za które tak na marginesie płacę co miesiąc, i aktualizację bazę są na bieżąco, dotąd miałam wysokie mniemanie o F-Secure (używałam wcześniej pełnej, zdaje się, półrocznej wersji pakietu z F-Secure) - zaletą było nie mulenie kompa i brak problemów ze szkodnikami. Jak się skończyła licencja przeszłam na pakiecik od UPC, sądząc że będzie tak samo dobrze. A teraz trochę mnie zmartwił aktualny stan rzeczy.
