Komputer nie chce się uruchomić - co robić?

Cześć. Mam problem z uruchomieniem komputera. Wszystko wczoraj jeszcze działało normalnie. A więc tak: Włączam listwę, potem Power Button w kompie, komputer się uruchamiał, wentylator od grafiki zawsze chodził głośno przez jakieś 5-7 sekund i potem chodził ciszej i był ten standardowy “pip” i potem ładował się Windows. Teraz gdy włączam to wentylator od grafiki kręci się głośno też przez jakieś 5 sekund potem ustaje na hmm 1 sek. i znowu głośno jakieś 5sek. Powtarza się to jakieś 5 razy i potem jest dźwięk głośnika “piiiii pip pip pip”, dodam jeszcze, że na monitorze cały czas jest no signal.

Sprawdzałem podłączenie kabli od monitora, podpinałem także do drugiego DVI w k. graficznej i to samo. Robiłem także Clear CMOS i wyjmowałem baterię i nic.

Co robić? pomocy. :cry:

Podociskaj wszystkie urządzenia wpięte w płytę główną. Przede wszystkim RAM i grafikę. sloty mogły się także zakurzyć - przyda się je wyczyścić.

Same by się wypięły z płyty głównej? Komputer czyściłem 4 dni temu i przez 4 dni nie było problemu, aż do dzisiaj…

jaki masz zasilacz?

jaka to grafika?

Dodane 18.03.2009 (Śr) 16:20

jaki masz zasilacz?

jaka to grafika?

A czemu nie? Mocne uderzenie w bok komputera mogło sprawić, że element wypiął się. Jeśli sprzątałeś w środku 4 dni wcześniej to tym bardziej. Sprawdź czy resztka kurzu nie dostała się między sloty. Sprawdź również czy nie przyciołeś przypadkiem jakiegoś przewodu.

ewidentnie sygnał POSTu wskazuje na problem z kartą graficzną.

Hmmm czyli wsadzić inną grafikę i sprawdzić czy na innej odpali?

gtx260 są nie do zajechania, myślę że masz problem z zasilaczem - najprostsza metoda sprawdzenia - zanieś grafę do kolegi i podłącz

np. sprawdź czy dodatkowe zasilanie dobrze siedzi w karcie itp.

A dosunąłęś wszystko czy nadal będziemy zgadywać?

Naprawdę, coś mogło się wysunąć, bo było niedokładnie dociśniete. Najpierw proste rozwiązania a potem zacznijmy kombinować z podmianą grafiki.

A co w nich takiego doskonałego? Elektronika to elektronika. A zasilacz… hm… 600W OCZ raczej nie należy do słabych zasilaczy.

fakt - zasilacz 600w jest wystarczający, pod warunkiem że faktycznie może wydać te 600w w stresie tak jak producent zapewnia, jeśli jednak 600w jest tylko na etykiecie zasilacza to mogą być problemy i naprawdę przeróżne kłopoty. nawet jesli komputer działał przez jakiś czas to wkońcu zasiłka się sypnie jeśli jest poddawana za dużym stresom. ja przez miesiąc zastanawiałem się dlaczego mój komp z gtx 280 nie chce się wlanczac (zasilacz chieftec 650w). nawet karte do serwisu oddałem. kiedy w końcu włożyłem zasilacz 800w wszystkie problemy ustały. wiem że podawany przez producenta pobór mocy kart gtx serii 200 jest znacznie większy niż podaje. gtx są poprostu prądożerne - dlatego moje domysły skłaniają się do tego, że w tym przypadku grafa zajechała zasilacz.

Nie chciałbyś, żeby ten sprzęt pobierał 600W. Moc chwilowa pobierana przez cały zestaw raczej nie pobiera 600W.

To OCZ - firmowy zasilacz dobrej klasy.

Trzeba było od razu 1kW wsadzić… tylko po co? To że zasilacz ma to 600W nie znaczy że jest sprawny (zajechałem już dwa Tagany i jednego Corsair’a). 600W to nie jest za mało.

W tym przypadku skłoniłbym się najpierw do podociskania wszystkiego bo to nic nie kosztuje - ale autor mnie olał :slight_smile:

Co do poboru energii:

http://pclab.pl/zdjecia/artykuly/pila/g … stress.png

Wiem - nie warto zbyt mocno sugerować Labem, ale max różnica to +50W. Niestety nie mam teraz innego testu pod ręką. 600W to napewno on nie potrzebuje :slight_smile:

ja nie mówie że komp do pracy potrzebuje 600w, tylko ile rzeczywiście jest w stanie wydolić. korzystając ze zwykłego kalkulatora -http://extreme.outervision.com/psucalculatorlite.jsp - wyliczyłem ile potrzebuje mój komp i wyszło mi 580w, miałem zasilacz 650w który powinien spokojnie uciągnąć kompa, a mimo to włanczanie komputera zajmowało mi jakieś 20 min (karta odpalała średnio przy 8-10 restarcie), komp jest nowy, ma teraz 2 miesiące, więc wysłałem karte do serwisu który stwierdził - karta działa, więc kombinowałem z biosem płyty, z biosem karty - nic nie działało. dopiero kiedy włożyłem zasiłkę 800w wszystko się unormowało i komp chodzi prawidłowo, więc pytanie moje jest takie - ile rzeczywiście dawał ten zasilacz. wiem że to 650w to max chwilowa wartość napięcia jaką daje zasilacz, i że komp nie potrzebuje tyle do pracy, więc kto mi odpowie dlaczego 650w było za mało do kompa:

  1. GA-MA78G-DS3H

2.AMD PHENOM X4 2600GHz

3.DTX 280

4.2X 2GHz DDR3

5.SEGATE 750GB

6.LG DVD-ROM

Widocznie zasilacz był uszkodzony, a takimi kalkulatorami się nie sugeruj bo najczęściej przekłamują.

Nie wiem jaki miałeś zasilacz że miał chwilowe 650W przy chwilowym miał by z 600W nominalnej, dobry zasilacz to wyciągnie więcej, np Huntkey 350W radził sobie z podkręconym P4 na 6Ghz + podkręconą ATi X800.

pawelt333 , musiałeś mieć uszkodzony zasilacz. Niemolżliwe, że 650W nie uciągnęło Twojego configu.

Podałem linka, w którym mocniejszy zestaw pobiera mniej mocy. I chodź to LAB to jest dużo bardziej wiarygodny niż kalkulatory dlatego, że oni pobieraną moc zmierzyli, a nie oszacowali.

No jestem wreszcie. Po dociskałem wszystko jak trzeba i podpiąłem monitor do DVI 1 na karcie i nic, ale spróbowałem jeszcze raz podpiąć do drugiego DVI i komputer się włączył. Możliwe jest to, że kłopot był w tym, że część metalowa wtyczki stykała się z częścią obudowy?

McDracullo - nikogo nie “olałem” po prostu miałem problem z dostępem do neta.

Jak to możliwe? Wokół wtykujest jeszcze sporo miejsca… :roll: Pozatym to większego znaczenia raczej mieć nie powinno.

ehh za wczesna była moja radość :frowning: znowu to samo, nie chce się włączyć. Myślałem, że poruszyłem kabel, no ale sprawdzałem i to raczej nie od kabla.