Witam, mam taki problem(win xp, athlon 1800+, giga ramu, radeon 9200):
Czyściełm kompa(z kurzu) deliketnie starałem się niczego nienaruszyć, potem gdy komputer włączyłem zaczął się problem.
Najpierw zaczął pipczeć jakby czegoś mu brakowało więc wyłączyłem go i wszystko podociskałem. Podczas uruchamiania wyświetla się w jaki sposób chcę komputer uruchomić normalnie, trybem awaryjnym itd. Obojętnie co bym nie nacisnął robi się czarny ekran i komputer nie łąduje się, parę razy zaczął się włączać windows(zaczyna łądować się windows i pozostaje w takim półcieniu zawieszony).
Uruchomiłem komputer przy pomocy płyty z zastępczym systemem żeby sprawdzić czy coś w kompie padło czy to wina systemu i komp odpalił się. Usunąłem windowsa działąjąc na tej płycie i wyłączyłem kompuer. Potem zainstalowałem ponownie windowsa xp, wszystko elegancko się zainstalowało, zacząłem wgrywać sterowniki i zrestartowałem kompa. I co? znowu ten sam problem komputer nie chce się załadować tylko jest czarny ekran.
Nie formatowałem kompa tylko ponownie zainstalowałem windows xp. Czy format w tej sytuacji pomoże? Wie ktoś co ztym zrobić?
Ale jak to zrobic skoro nie mogę kompa odpalić? z tej płyty z zastępczym systemem uruchomić i wtedy wgrać jakieś inne sterowniki?
Przypominam że to wszystko zaczęło się od tego że czyściłem komputer w środku i coś pewnie poruszyłem, więc mogło zrobić się jakieś zwarcie czy coś nie łączy…
piszę teraz ze swojego kompa, nie zainstalowałem sterowników do płyty głównej(z mojego cd) więc mogę go bez problemu uruchamiać. Ściągnąłem z 3 różnych źródeł sterowniki i żaden nie chce się zainstalować. Gdy daje ‘winsetup’ to wyskakuje komunikat ‘can not find proper nic, click ok to exit program’
próbowałem wszystko w tym folderze i podfolderach naciskać i nic.
Gdy próbowałem zainstalować stery do karty graficznej to komp nie chciał się uruchomić, tzn już na sam koniec przed wczytaniem pulpitu się zawieszał(nie tak jak wcześniej), wczytałem poprzednią konfigurację i się uruchomił.
Wydaje mi się, że mam podobny problem. Komputer przy uruchamianiu pokazuje logo Windows a potem jest czarny ekran i wisi. Jednak po zostawieniu go w ten sposób na ok. 15 minut uruchamia się w końcu Windows i później działa już prawidłowo. Z jednym wyjątkiem: od czasu do czasu wyskakuje komunikat że nie rozpoznano urządzenia USB - mimo że żadne urządzenie nie jest pod USB podłączone.
Reset Biosu pomógł w najlepszym wypadku na kilka dni.
Sprawdź czy nie masz podobnego opóźnienia w uruchamianiu.
nie, ja go w ogóle nie moge uruchomić, do loga windowsa nie dochodzi po zainstalowaniu sterowników do płyty głownej.
edit: problem rozwiazany, wyjalem wszystko z kompa, lacznie z plyta glowna do brze docisnalem i dziala… szkoda tylko ze w miedzyczasie stracilem wszystkie dane z dyskow c i e…