Komputer nie reaguje na nic

Witam

Z miesiąc temu komputer się bardzo grzał i mulił strasznie więc postanowiłem wymienić pastę termoprzewodząco .

Rozebrałem go i przypadkiem oderwałem 1 zaczep od procesora :o , odkręciłem go wszystko było dobrze tylko zamiast nałożyc mało pasty obsmarowałem cały procesor pastą ,cała tubka pasty poszła , następnie złożyłem komputer odpaliłem komputer , sluchać było go tak jak zawsze , wentylator chodził ale

monitor nie reaguje wgl nie ma tego odgłosu włączania windowsa .

Komputer ma 7-8 lat , teraz stoi i zastanawiam co się z nim stało ktoś pomoże ?

Możliwe że po prostu poruszyłeś jakieś inne kable. Nie napisałeś dokładnie do którego momentu jest ok.

Z tego co piszesz to pewnie był AMD - 6 zaczepów do chłodzenia, gdy się 1 urwie nic się specjalnego nie stanie (uchwyt do chłodzenia w starych AMD wymyślił jakiś debil…).

Jak to AMD to wystarczyło mała kroplę pasty lub nawet zetrzeć na gładko i nie nakładać nic.

Tam masz małą powierzchnię przylegającą do radiatora więc nie wiem gdzie ta pasta wyciekła, może zalała cały socket…

Tak tą powierzchnie przylegającą do radiotora rozmasowałem tą paste po całym

Poprostu jak go włączam przyciskiem to załącza się i tylko wentylator chodzi i nic więcej … nic się nie dzieje z nim …

Nakładając zbyt duża ilość pasty i dociskając radiator do procesora spowodować mogłeś to, że pasta rozlała się po jakiś obwodach elektrycznych, powodująć zwarcie i być może uszkodzenie jakiegoś elementu na płycie głównej, bądź nawet samego procesora.

Też tak myślałem , ale ok komputer i tak do wywalenia