Witam! I od razu przepraszam jeśli pisze nie w tym temacie, po prostu nie wiedziałem gdzie napisać.
Dostałem dzisiaj 2 wentylatory. Jeden musiałem wymienić w zasilaczu a drugi do obudowy. Oba 120x120. Gdy zamontowałem ten 1 w zasilaczu wszystko grało, komputer chodził i nie było żadnego problemu. Drugi natomiast chciałem podłączyć do obudowy. A ja idiota podłączyłem go jak był włączony komputer. Komputer wyłączył sie i już go nie dałem rady uruchomić, widocznie było jakieś spięcie. Robiłem wszystko co pisali tutajale nie dało rady go odpalić. Czy mogę coś sam jeszcze zrobić czy obowiązkowy będzie serwis?
pozdrawiam i dziękuje za odpowiedzi
PS. Zapomniałem dodać, że wiatraczki nie pracują. Jedynie gdy włączę zasilacz to pali sie laser od myszy. Czyli tak jakby zasilanie jest.
Ja zrobiłem zwarcie z 2 miechy temu. Wziąłem od molexa połączyłem + z _ i coś trzasnęło. PC się wyłączył poczekałem 1 minutę i PC się uruchomił i działa jak nowy :twisted:
gdzieś w zasilaniu jest błąd wydaje mi się że poszedł bezpiecznik w zasilaczu ale posprawdzaj czy wszystko jest dobrze podłączone po dociskaj wszystkie wtyczki te na zewnątrz jak i wewnątrz i zobacz
Moim zdaniem powinieneś wymienić zasilacz na jakiś tani Fortron 350W HLN lub 400W PNF lub jakąś Delte, bo nie opłaca się kombinować z zasiłką, bo możesz kompa całego zjarać
To zmienia postać rzeczy, ale nie napisałeś wcześniej jakiś masz sprzęt, więc skąd miałem wiedzieć. Odpowiednik zasilaczem, dla twojej konfiguracji będzie